Janukowycz szokuje: Ukraina całkowicie scali się z Polską
Były ukraiński prezydent, który stracił władzę w państwie w 2014 roku, napisał list w sprawie trwającej wojny z Rosją. Jego zawartość opublikował w mediach społecznościowych osobisty rzecznik prasowy polityka – Jurij Kirasir.
Tekst zatytułowano: "Na krawędzi... Los państwowości Ukrainy decyduje się teraz".
Janukowycz: "Zbliżenie" Ukrainy i Polski
"Bez względu na to, jak bolesne jest dla mnie pisanie o tym dzisiaj, państwowość Ukrainy jest w ogromnym niebezpieczeństwie. Krajowi grozi całkowita zagłada. Nie chodzi tylko o ryzyko utraty ogromnych terytoriów na południu i wschodzie kraju" – napisał w liście Wiktor Janukowycz, cytowany przez rosyjskie media, na które powołał się w sobotę portal Salon24.pl.
Były ukraiński prezydent poświęcił szczególnie dużo uwagi państwu polskiemu. "Polska pamięta nie tylko wrzesień 1939 roku. Polska ma dobre wspomnienia z marca 1923 roku, kiedy ambasadorowie państw ententy ostatecznie włączyli tereny Galicji Wschodniej i zachodniej części Wołynia do II Rzeczypospolitej" – stwierdził.
Według polityka, "obecne zbliżenie sytuacyjne Ukrainy z Polską może w końcu doprowadzić do powstania nowego państwa, ponieważ Ukraina całkowicie scali się z Polską". "Ukraina stoi w obliczu poważnego zagrożenia niewypłacalnością gospodarczą, a kraj nie będzie w stanie bronić swojej suwerenności" – oznajmił Janukowycz.
Postawa byłego prezydenta kraju
Na początku marca tego roku niezależne media ukraińskie podawały, że były prezydent kraju przebywa w białoruskim Mińsku, a Kreml przygotowuje go do "operacji specjalnej". Zgodnie z doniesieniami, jeden z rosyjskich scenariuszy zakładał bowiem ogłoszenie Wiktora Janukowycza ponownie przywódcą Ukrainy. Informację miał potwierdzić ukraiński wywiad.
Janukowycz był prezydentem Ukrainy w latach 2010-2014. Został odsunięty od władzy decyzją Rady Najwyższej, która nastąpiła po tzw. Majdanie – trzymiesięcznej fali manifestacji i starć zbrojnych.
Polityka zastąpił na stanowisku Petro Poroszenko.