Ławrow reaguje na spekulacje o chorobie Putina

Dodano:
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow i prezydent Rosji Władimir Putin Źródło: Wikimedia Commons
Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zdementował krążące plotki o pogarszającym się stanie zdrowia Władimira Putina.

– Prezydent Władimir Putin występuje publicznie na co dzień. Można go oglądać na ekranach telewizorów, czytać i słuchać jego przemówień. Nie sądzę, aby osoba przy zdrowych zmysłach mogła podejrzewać u tego człowieka jakiekolwiek oznaki choroby czy dolegliwości – oświadczył Ławrow, cytowany przez agencję TASS.

– Zostawię to na sumieniu tych, którzy rozpowszechniają takie plotki – dodał.

Co naprawdę dzieje się z Putinem?

Spekulacje o rzekomej chorobie Putina pojawiają się w mediach od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej.

W połowie maja sensacyjnie brzmiące informacje o sytuacji na Kremlu przekazał w rozmowie ze Sky News szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow. Stwierdził on, że "w Rosji trwa już zamach stanu" w celu wyeliminowania Putina. – Rosyjski przywódca jest poważnie chory na raka – stwierdził.

Z ustaleń ukraińskiego wywiadu wynika, że w ostatnim okresie zorganizowano pięć prób zamachu na prezydenta Rosji. Do jednego z nich miało dojść tuż po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę.

Prezydent Rosji ma sobowtóra?

Z kolei brytyjski tabloid "The Daily Star" podał, że Putin może już nie żyć, a do ostatnich występów publicznych mógł zostać użyty sobowtór, ponieważ współpracownicy rosyjskiego prezydenta chcieliby ukryć jego śmierć, próbując utrzymać się przy władzy.

"Doświadczeni pracownicy MI6 twierdzą, że rosyjski prezydent był ostatnio poważnie chory, ale jego śmierć prawdopodobnie zostanie zatuszowana" – napisała gazeta, powołując się na źródła w brytyjskich tajnych służbach.

Niemiecki "Bild" podał natomiast, że Putin korzysta ze specjalnych rękawiczek, które mają uchronić go przed ewentualnym kontaktem z trucizną.

Źródło: TASS / Interfax-Ukraina / Daily Star / Bild
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...