Ławrow do ukraińskiego dziennikarza: Głowa cię boli?

Dodano:
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow Źródło: PAP/EPA / Str
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow podczas wizyty w Turcji odpowiadał na pytania dziennikarzy. Nie spodobało mu się pytanie zadane przez reportera z Ukrainy.

Ławrow przybył do Turcji w środę na spotkanie ze swoim tureckim odpowiednikiem. Ankara ma pełnić rolę mediatora między Rosją a Ukrainą. Jednym z tematów rozmów Siergieja Ławrowa i Mevluta Cavusoglu było odblokowanie eksportu ukraińskiego zboża z portów kontrolowanych przez Rosję. Po spotkaniu odbyła się wspólna konferencja prasowa ministrów, podczas której dziennikarze mieli możliwość zadawania pytań.

"Myślisz, że wszyscy to robią?"

Ukraiński dziennikarz obecny na konferencji w Turcji postanowił wykorzystać tę okazję. – Jestem z ukraińskiej telewizji publicznej, koniecznie chcę zadać pytanie. Oprócz zboża, jakie inne towary ukradliście z Ukrainy, i komu je sprzedaliście? – zapytał Muslim Umerow.

Tak postawione pytanie wyraźnie nie spodobało się rosyjskiemu ministrowi. – Głowa cię boli od zastanawiania się cały czas, gdzie coś ukraść? Myślisz, że wszyscy to robią?. Nasze cele tam są jasne, chcemy uchronić ludzi przed presją neonazistowskiego reżimu. Nie przeszkadzamy w transporcie zboża. Aby zboże mogło opuścić porty, pan Zełenski musi wydać rozkaz, to wszystko – dodał szef rosyjskiego MSZ. Siergiej Ławrow dodał, że Rosja nie przeszkadza w eksporcie zboża z Ukrainy, a problem ten jest "wyolbrzymiany" przez Zachód.

Dziennikarz bezskutecznie próbował zadać pytanie

O kulisach konferencji pisze "The Guardian". Gazeta podaje, że ukraiński dziennikarz przez całą konferencję miał problem z zadaniem pytania Ławrowowi. Mimo wielokrotnych prób i wyciągniętej ręki, był on ignorowany. W pewnym momencie po prostu wstał i zabrał głos. W rozmowie z agencją AFP Muslim Umerow wyjaśnił, że zdał sobie sprawę z tego, iż "nie pozwolą mu mówić", dlatego przejął inicjatywę.

– Zaryzykowałem przerwanie konferencji prasowej, ponieważ cała Ukraina czeka na odpowiedź na to pytanie – powiedział.

Źródło: X / AFP/gazeta.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...