Sondaż: Ilu Rosjan ufa Putinowi?

Z wyników badania wynika, że przywódcy Federacji Rosyjskiej ufa 78 proc. mieszkańców kraju, zaś przeprowadzenie przez niego "specjalnej operacji militarnej" na Ukrainie popiera prawie 80 proc. obywateli.

Sprawę opisała w piątek "Ukraińska Prawda", cytowana przez Wprost.

Sondaż zaufania

Sondaż dotyczył zaufania Rosjan względem tamtejszych polityków. I tak prezydentowi Władimirowi Putinowi ufa 78 proc. respondentów. Na zaufanie do obecnego premiera Rosji Michaiła Miszustinowa wskazało 63,5 proc. badanych. Natomiast przewodniczącemu rosyjskiej Dumy Państwowej ufa 33,1 proc. ankietowanych.

Ponadto, byłemu kandydatowi na prezydenta Federacji Rosyjskiej Siergiejowi Mironowowi ufa 29,2 proc. Rosjan, przywódca Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Leonid Słucki otrzymał 17,9 proc. głosów zaufania, a lider partii Nowi Ludzie, oligarcha Ołeksij Nieczajew – 10,1 proc.

Wojna na Ukrainie

Według Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej, wojnę na terytorium Ukrainy, zapoczątkowaną przez Władimira Putina, popiera prawie 80 proc. Rosjan.

Jednak jak podkreślają niezależne media wschodnie, w Rosji za działalność antyrządową, czyli negatywne komentarze w sieci lub rozwieszanie plakatów antywojennych, grozi nawet 15 lat więzienia.

Putin jak car?

Podczas czwartkowej wizyty na wystawie poświęconej jednemu z najwybitniejszych rosyjskich przywódców Władimir Putin porównał podbój Szwecji przez Piotra Wielkiego, który miał miejsce w XVIII wieku, do obecnej inwazji wojskowej na Ukrainę.

Podczas wypowiedzi dla mediów prezydent Rosji przekonywał, że Piotr Wielki nie podbijał ościennych państw, ale walczył o terytoria, które "prawowicie należały do Rosji". Następnie użył porównania do dzisiejszej wojny na Ukrainie, sugerując, że ostatnie działania militarne Federacji Rosyjskiej są uzasadnione, ponieważ Ukraina "nie jest prawowitym, suwerennym państwem, ale w rzeczywistości stanowi część terytorium rosyjskiego".