Co z terminem wyborów samorządowych? Prezydent Duda: Widzę problem
Prawo i Sprawiedliwość chce, aby wybory samorządowe odbyły się wiosną 2024 roku. Zgodnie z terminarzem, głosowanie powinno zostać zorganizowane w roku 2023. Jednak w przyszłym roku mają się odbyć wybory parlamentarne. Jak stwierdził niedawno szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki, odpowiednia ustawa "jest już gotowa, lada chwila trafi do Sejmu".
– Prawdopodobnie będziemy ją przyjmować jako projekt poselski. Myślę, że stanie się to jeszcze w czerwcu – tłumaczył wicemarszałek Sejmu.
Duda: Widzę problem
O pomysł przesunięcia terminu wyborów samorządowych został zapytany prezydent Andrzej Duda. Polityk stwierdził, że jak dotąd nikt z obozu rządzącego nie kontaktował się z nim w tej sprawie. Z tego względu uważa całą kwestię za medialne spekulacje. Przyznał jednak, że zbieg terminów wyborów lokalnych oraz centralnych może rodzić pewne problemy.
– Po pierwsze, nikt jeszcze z taką inicjatywą do mnie nie wystąpił, od tego zacznijmy. Nikt nie odbywał ze mną żadnych w tej sprawie poważnych konsultacji, więc temat jest dla mnie tematem wyłącznie medialnym. Natomiast fakt, że te wybory się zbiegają i że jest to sytuacja taka, która w moim przekonaniu jest sytuacją dosyć trudną – powiedział prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.
– Trudno mi jest w tej chwili powiedzieć. Dla mnie to jest informacja i pomysł, który ma charakter nieoficjalny. Jak on się bardziej zoficjalizuje, to wtedy będziemy się nad tym pochylać. Na razie widzę problem – dodał Duda.
Co zrobi prezydent?
Co zrobi prezydent Duda, jeśli wpłynie do niego wniosek o przesunięcie terminu wyborów samorządowych? Sam Andrzej Duda nie zabrał głosu w tej kwestii. Trochę światła na ewentualną decyzję prezydenta rzucają jednak słowa Andrzeja Dery, sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Jak stwierdził Dera w jednej z niedawnych wypowiedzi dla mediów "generalnie prezydent jest zwolennikiem przeprowadzania wyborów w konstytucyjnym terminie". – Chyba, że są jakieś nadzwyczajne okoliczności, które tę generalną zasadę zmieniają. Mam wątpliwości, czy nałożenie się terminów wyborów samorządowych i parlamentarnych jest wystarczającą okolicznością, by ustawowy termin zmieniać – stwierdził Dera.