Nowa minister: Wchodzę do rządu, który krytykowałam, aby pomóc

Dodano:
Minister Agnieszka Ścigaj Źródło: PAP / Paweł Supernak
Poseł Agnieszka Ścigaj została nowym ministrem – członkiem Rady Ministrów. Polityk skomentowała powołanie.

Przewodnicząca koła sejmowego Polskie Sprawy weszła do rządu Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy. Ma zajmować się tematyką integracji społecznej. Chodzi między innymi o działania w związku z pobytem w Polsce uchodźców wojennych z terytorium Ukrainy.

Ścigaj mówiła o swojej decyzji w czwartek w programie "Graffiti" na antenie Polsat News.

Krytykowała, ale chce pomóc

Agnieszka Ścigaj poinformowała, że przedstawiła już premierowi Mateuszowi Morawieckiemu projekty rozwiązań dotyczących integracji społecznej. Stwierdziła przy tym, iż będzie się zajmować tymi rozwiązaniami "ponadpartyjnie". – Krytykowałam rząd za złe działania. Wchodzę do rządu, który krytykowałam, aby pomóc. Zachowuję odrębność – oznajmiła polityk. – PiS jest zainteresowane rozwiązaniem problemu. Nie zostałam kupiona, pragnę rozwiązać problemy – dodała.

Nowa minister przekazała w programie telewizyjnym, że koło sejmowe Polskie Sprawy, którego jest przewodniczącą, nie wchodzi do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Jednocześnie posłowie formacji (oprócz Ścigaj, są to Andrzej Sośnierz i Zbigniew Girzyński) zamierzają głosować w niektórych sprawach razem z PiS-em. Wśród wspólnych kwestii wymieniono między innymi bezpieczeństwo. Ścigaj wskazała również, że "jeżeli nie będzie zjednoczenia w polskim rządzie, to Władimir Putin będzie zadowolony". – My bierzemy odpowiedzialność za Polskę – zaznaczyła.

Zmiany w składzie Rady Ministrów

Poza Agnieszką Ścigaj, prezydent Andrzej Duda powołał na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego Zbigniewa Hoffmanna i Włodzimierza Tomaszewskiego na stanowiska ministrów – członków Rady Ministrów.

Ponadto, nowym wicepremierem do spraw bezpieczeństwa – w miejsce prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – został minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...