Fogiel: Nie chcę się pastwić nad panem posłem
Radosław Fogiel był dzisiaj gościem Radia Zet, gdzie był pytany o aferę posła Franciszka Sterczewskiego. Fogiel pochwalił posła opozycji za to, że przyznał się i przeprosił za cały incydent.
– Ja starałbym się nie wracać z imprezy rowerem, no nie wracałbym. Nie chcę się pastwić nad panem posłem. Wiadomo, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, nie od tego jego legitymacja poselska. Z drugiej strony, trzeba przyznać, że przynajmniej pan poseł jasno przeprosił, bez kręcenia, bez żadnych zaklęć, że ci, co się poczuli urażeni, ci co się nie poczuli – stwierdził Radosław Fogiel w programie „Gość Radia ZET”.
Jazda zygzakiem na niesprawnym rowerze
Poseł został przyłapany w nocy z poniedziałku na wtorek na jednej z poznańskich ulic. Mężczyzna zygzakiem prowadził rower, który nie miał wymaganych oświetleń. O sprawie jako pierwszy poinformował reporter RMF FM.
Po zatrzymaniu policjanci od mężczyzny wyczuli zapach alkoholu. Funkcjonariusze chcieli go zbadać alkomatem, ale wtedy zatrzymany zaczął protestować. Mężczyzna powiedział, że jest posłem i chroni go immunitet. Jak informuje RMF FM, poseł Sterczewski odmawiał wykonywania poleceń – np. stania w bezpiecznym miejscu.
Portal TVP Info dotarł do nagrania z całego zajścia. Na filmie widać, jak poseł Sterczewski odmawia poddania się badaniom. – Ale zbadać pana przecież mogę. Jeżeli wyjdzie coś, to sporządzę z tego odpowiednią notatkę – stwierdził policjant po tym, jak Sterczewski pokazał mu legitymację poselską i odmówił badania alkomatem. – Dobrze, dobrze tylko... Możemy się umówić, że mogę pójść pieszo teraz – odparł polityk.
Nagranie TVP Info potwierdza materiał RMF FM, które pisało, że poseł nie chciał słuchać poleceń policji. – Słuchajcie chcę sobie spojrzeć. Nudzi mi się w ch*j – mówi Sterczewski, zbliżając się do policjantów.
Sterczewski chce poddać się karze
"Szanowni Państwo, chciałbym wszystkich bardzo przeprosić za moje wczorajsze zachowanie. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i nigdy się już nie powtórzy. W ramach zadośćuczynienia wpłacę 5000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Ofiarom Wypadków Drogowych Amber. W związku ze swoją nieprzepisową jazdą na rowerze, wysłałem zgłoszenie do Komendy Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienie sytuacji, dobrowolne uchylenie immunitetu i pociągnięcie do odpowiedzialności. Mój pełnomocnik ustala termin złożenia wyjaśnień. Raz jeszcze, przepraszam" – takie wpisy we wtorek opublikował na swoim Twitterze poseł klubu KO Franciszek Sterczewski.