UE negocjuje zniesienie sankcji wobec Kaliningradu. "Putin ma większe wpływy niż my"
Agencja, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą, informuje, że europejscy urzędnicy, skłaniają się ku kompromisowi z Litwą, by rozładować konflikt z Rosją w sprawie obwodu kaliningradzkiego.
Według Reutera, Bruksela – przy wsparciu Niemiec – negocjuje wyłączenie Kaliningradu spod reżimu sankcji i przygotowuje drogę do porozumienia, które mogłoby zostać podpisane na początku lipca, jeśli Wilno wycofa swoje zastrzeżenia.
– Musimy zmierzyć się z rzeczywistością – powiedziała osoba mająca bezpośrednią wiedzę o rozmowach unijnych, opisując Kaliningrad jako "święty" dla Moskwy. – Putin ma znacznie większe wpływy niż my. Znalezienie kompromisu leży w naszym interesie – przekazał rozmówca agencji, który zastrzegł sobie anonimowość.
Kaliningrad odcięty przez sankcje
Obwód kaliningradzki, graniczący z państwami Unii Europejskiej, do którego większość towarów transportuje się koleją przez Litwę, został od 17 czerwca odcięty od części przewozów towarowych z Rosji kontynentalnej na mocy sankcji nałożonych przez Brukselę.
Dotychczasowe unijne sankcje wobec Rosji uniemożliwiają transport żelaza, stali i metalu do Kaliningradu przez państwa UE. Lista towarów sankcjonowanych zostanie rozszerzona o cement i alkohol (od 10 lipca), węgiel (w sierpniu) i produkty naftowe, w tym paliwo (w grudniu). Ani pasażerowie, ani produkty spożywcze nie są zakazane, a do rosyjskiej eksklawy nadal można dotrzeć samolotem lub drogą morską.
Według Reutera, jeśli tradycyjny szlak dla rosyjskich towarów do Kaliningradu, najpierw przez sojuszniczą Białoruś, a potem Litwę, nie zostanie przywrócony, istnieją obawy, że Moskwa mogłaby użyć siły militarnej wobec Litwy i przebić przez jej terytorium lądowy korytarz, aby połączyć Kaliningrad z kontynentalną Rosją.