"Takie opcje są rozważane nie przez Kreml". Niepokojąca wypowiedź Pieskowa

Dodano:
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło: Wikimedia Commons
Jaka może być odpowiedź Rosji na przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO? Tajemniczy komentarz w tej sprawie przedstawił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Finlandia i Szwecja złożyły wnioski o wstąpienie do NATO w maju. Była to reakcja na rosyjską inwazję na Ukrainę. Podczas ostatniego szczytu NATO w Madrycie państwa członkowskie oficjalnie wyraziły zgodę na przyjęcie Finlandii i Szwecji do Sojuszu.

We wtorek ministrowie spraw zagranicznych obu krajów nordyckich, Pekka Haavisto i Ann Linde, oraz wysłannicy innych państw członkowskich Sojuszu podpisali protokoły o przystąpieniu Finlandii i Szwecji do NATO. Nowe kraje będą mogły oficjalnie wejść do paktu po ratyfikacji odpowiednich dokumentów przez wszystkich członków Sojuszu.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany przez dziennikarzy, czy Moskwa rozważa reakcję na ewentualne rozmieszczenie bazy NATO w Finlandii, blisko granicy z Rosja, odpowiedział, że "takie opcje są rozważane nie przez Kreml, ale przez Ministerstwo Obrony". – Są niezbędne plany, trwają starania o zapewnienie naszego bezpieczeństwa – podkreślił Pieskow, nie podając jednak więcej szczegółów.

Putin pchnął Finlandię i Szwecję w objęcia NATO

Finlandia i Szwecja przez ostatnie dziesięciolecia były państwami neutralnymi. Wszystko zmieniła inwazja Rosji na Ukrainę, która trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej.

Podczas zeszłotygodniowego szczytu NATO w Madrycie przyjęto nową koncepcję strategiczną, zmieniając o 180 stopni podejście do Rosji, która została wskazana jako główne zagrożenie. W ten sposób Władimir Putin, który chciał osłabić NATO, osiągnął odwrotny skutek.

NATO liczy obecnie 30 państw Ameryki Północnej oraz Europy, które współpracują w obszarze militarnym. Ostatnie rozszerzenie miało miejsce w 2020 r., kiedy do Sojuszu została przyjęta Macedonia Północna.

Źródło: TASS / Reuters / AP / Al Jazeera
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...