"Największe oburzenie". MKiDN reaguje na dewastację polskich grobów wojennych na Białorusi
"W związku z niszczeniem i profanacją polskich grobów wojennych oraz miejsc pamięci narodowej na Białorusi: w Bogdanach, Bobrowiczach, Dyndyliszkach, Iwiu, Oszmianie, Jodkiewiczach i Mikuliszkach Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przypomina, że poszanowanie dla szczątków ludzkich jest jednym z fundamentów naszej cywilizacji" – czytamy w komunikacie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"Dlatego skoordynowane działania, którzy profanują groby wojenne bądź równają je z ziemią przy pomocy ciężkiego sprzętu, budzą nasze największe oburzenie, a jednocześnie odrazę. Sfera sacrum, jaką są groby wojenne czy miejsca pamięci, winna bowiem pozostać poza obszarem jakichkolwiek sporów" – podkreśla MKiDN.
"W związku z tym wzywamy władze białoruskie do respektowania postanowień Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Białoruś o ochronie grobów i miejsc pamięci ofiar wojen i represji oraz oczekujemy, że podejmą natychmiastowe działania, które zatrzymają barbarzyńskie niszczenie polskich miejsc pamięci" – apeluje resort.
Zniszczono polskie groby na Białorusi
We wtorek Związek Polaków na Białorusi poinformował o skandalicznym zdarzeniu. Białoruskie władze zniszczyły groby żołnierzy Armii Krajowej znajdujące się w Mikuliszkach.
"Kolejny akt państwowego barbarzyństwa! W Mikuliszkach w rejonie oszmiańskim na północnym wschodzie obwodu grodzieńskiego władze z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu zrównały z ziemią kwaterę poległych w 1944 roku żołnierzy III i VI Brygady Armii Krajowej" – poinformował portal glosznadniemna.pl, który jest organem prasowym związku. O sprawie informował również polityk Platformy Obywatelskiej Robert Tyszkiewicz.
Groby znajdowały się na wzgórzu, kwatera miała kształt prostokąta, w który wmurowane były 22 krzyże. Na większości krzyży znajdowały się dane pochowanych w tym miejscu w żołnierzy.
Miejsce otwarto i poświęcono zaledwie 20 lat temu.