Wojna na Ukrainie. Niepokojące doniesienia brytyjskiego wywiadu

Dodano:
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Brytyjscy eksperci donoszą o gromadzeniu się nowych rosyjskich oddziałów na granicy z Ukrainą.

Brytyjskie ministerstwo obrony w swoim codziennym raporcie na temat sytuacji na froncie wskazuje, że rosyjskie dowództwo podjęło decyzję o zaangażowaniu nowych sił do walki na Ukrainie. Wskazano jednocześnie, że rosyjska armia boryka się z coraz większymi brakami w sprzęcie.

Nowe oddziały na granicy

Jak wskazują Brytyjczycy, Rosja przenosi siły rezerwowe z całego kraju i gromadzi je w pobliżu granic Ukrainy do przyszłych operacji ofensywnych. Duża część nowych rosyjskich jednostek piechoty prawdopodobnie korzysta z pojazdów MTLB jako swojego głównego środka transportu.

Do tej pory pojazdy te były przez długi czas nieużywane podczas działań frontowych, ponieważ rosyjskie dowództwo było zdania, że są one nieodpowiednie do pełnienia większości frontowych ról transportowych dla piechoty. Sięgnięcie po tak głębokie rezerwy oznacza, że Rosjanie borykają się ze znacznymi brakami w sprzęcie.

Braki w sprzęcie

Pojazd MTLB został pierwotnie zaprojektowany w latach 50. jako ciągnik do transportu artylerii, ma bardzo cienki i delikatny pancerz. Załoga ma do dyspozycji jedynie karabin maszynowy dla obrony przez atakami.

Dla kontrastu, w lutym tuż po rozpoczęciu działań wojennych przeciw ukraińskiej armii większość pierwszych rosyjskich jednostek szturmowych była wyposażona w bojowe wozy piechoty BMP-2 radzieckiej produkcji o pancerzu grubości do 33 mm. Pojazdy były wyposażone w potężne działko automatyczne kal. 30 mm i wyrzutnię pocisków przeciwpancernych. W trakcie kampanii na Ukrainie rosyjska armia straciła dużą część tych pojazdów.

Pomimo twierdzenia prezydenta Putina z 7 lipca 2022 r., że rosyjskie wojsko "nawet nie rozpoczęło” działań na Ukrainie, wiele z jego nowych oddziałów to ugrupowania tworzone ad hoc, rozmieszczane z przestarzałym lub nieodpowiednim sprzętem.

Źródło: Twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...