Strzały do protestujących rolników. Holenderska policja zabrała głos

Dodano:
Protest rolników w Holandii Źródło: PAP/EPA / ROB ENGELAAR
Holenderska policja przyznała się do błędu. Chodzi o użycie broni palnej wobec rolnika podczas protestu na autostradzie w Heerenven.

Od ponad tygodnia w Holandii nasilają się rolnicze demonstracje przeciwko polityce władz ukierunkowanej na ekologizację rolnictwa. Jeśli forsowane zmiany wejdą w życie, produkcja rolna w Holandii zostanie w znacznym stopniu zredukowana, a wiele przedsiębiorstw rolnych zbankrutuje.

Strzały do rolników

Kilka dni temu podczas jednego z protestów doszło do skandalicznej sytuacji. Funkcjonariusze otworzyli ogień w kierunku przejeżdżającego obok nich ciągnika.

Policjanci zabezpieczający demonstracje tłumaczyli, że oddali strzały ostrzegawcze i że młody mężczyzna znajdujący się w traktorze, próbował ich staranować. Holenderskie media twierdza jednak, że nie strzały ostrzegawcze, a z ostrej amunicji dwukrotnie trafiły w szybę ciągnika. Maszyną kierować miał 16-latek. Świadkowie mówili z kolei, że policjanci wpadli w panikę i strzelali na oślep.

Ocenę tą potwierdził w niedzielę Gery Veldhuis, komisarz policji w okręgu Holandii Północnej, który w jednym z wywiadów stwierdził, że policja dokonała „błędnej oceny sytuacji” i że strzały nie powinny paść. "Sądził, że 16-latek chce wjechać w funkcjonariuszy. Bał się o bezpieczeństwo swoje i swoich kolegów" – powiedział w rozmowie z portalem NRC.

Młody kierowca był zatrzymany przez policję, ale został już wypuszczony. Początkowo śledczy chcieli mu postawić zarzuty usiłowania zabójstwa, jednak ostatecznie postępowanie zostało umorzone. Policja zobowiązała się jednocześnie do zrekompensowania spowodowanych szkód.

Dlaczego protestują?

Koalicja rządząca chce do 2030 r. obniżyć emisje zanieczyszczeń, głównie tlenku azotu i amoniaku, o 50 proc. w całym kraju. Holenderscy ministrowie nazywają tę propozycję "nieuniknioną transformacją". I ostrzegają, że rolnicy albo będą musieli się dostosować, albo zmierzyć się z perspektywą zamknięcia swoich gospodarstw.

Rolnicy argumentują, że są niesprawiedliwie traktowani jako truciciele, podczas gdy inne branże, takie jak lotnictwo, budownictwo i transport, również przyczyniają się do emisji zanieczyszczeń i podlegają mniej daleko idącym restrykcjom.

Rolnictwo – od hodowli bydła mlecznego po uprawę na polach i w szklarniach – jest istotną częścią holenderskiej gospodarki. Według krajowej grupy lobbingowej LTO w Holandii istnieje prawie 54 tys. przedsiębiorstw rolnych, których eksport w 2019 r. wyniósł 94,5 mld euro.

Źródło: Swiatrolnika.info/Nieuweoogst/ twitter
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...