Szokujące nagranie z rosyjskiego przedszkola. "Zwrócimy Alaskę ojczyźnie"
Film pokazał Anton Herashchenko, doradca w ukraińskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, pisząc o krzywdzeniu dzieci, narażanych na propagandę.
Rosyjska propaganda dla kilkuletnich dzieci
Na nagraniu widać jak kilkulatki zwracając się do prezydenta Rosji Władimira Putina "wujku Wowa", obiecują politykowi m.in. że będą walczyć o oddaną Amerykanom Alaskę.
– Staniemy dumnie w obronie stolicy bursztynu (chodzi o Kaliningrad - red.). Sewastopol i Krym są nasze, zatrzymamy je dla naszych dzieci. Zwrócimy Alaskę ojczyźnie – śpiewają dzieci oraz wychowawczynie.
– Od północnych mórz po południowe krańce, od Wysp Kurylskich aż po wybrzeże Bałtyku. Na świecie powinien panować pokój, ale jeśli przywódca wezwie nas do ostatniej bitwy: Wujku Wowa, będziemy z tobą! – słychać dalej śpiew przedszkolaków.
Część dzieci oraz wychowawczyń ma na ubraniach literę "Z", która stała się symbolem poparcia dla rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Rozbiór Ukrainy. Rosja chce oderwać Donbas
Atakując Ukrainę, Rosja wywołała największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i doprowadziła do ogromnego kryzysu migracyjnego – z Ukrainy uciekło za granicę ponad 7 mln ludzi, z czego najwięcej (4,3 mln) do Polski.
Po nieudanej próbie zdobycia Kijowa w początkowej fazie inwazji, siły rosyjskie skoncentrowały się na przejęciu pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim, które razem tworzą region nazywany Donbasem. Jego część była już kontrolowana przez wspieranych przez Moskwę separatystów, zanim 24 lutego Putin rozkazał swoim oddziałom zaatakować całą Ukrainę.