Grecki minister zaprasza Niemców. "U nas nie zmarzniecie"
Za naszą zachodnią granicą panuje powszechna obawa przed nadchodzącym sezonem grzewczym. Wszystko przez możliwe deficyty gazu, a co za tym idzie problem z ogrzaniem domów i mieszkań.
Telewizja Bild jako jedno z możliwych rozwiązań radzi wyjazd do Grecji. – Będziemy tu na was czekać – zapewnia Niemców na antenie tej stacji grecki minister turystyki Vasilis Kikilias.
– Jesienią i zimą byłoby wielką przyjemnością dla nas Greków powitać niemieckich emerytów, którzy chcą doświadczyć "śródziemnomorskiej zimy" z grecką gościnnością, łagodną pogodą i wysokiej jakości usługami – zachęca Kikilias
Z kolei burmistrz portowego greckiego miasta Chania mówi, że "żaden Niemiec nie zmarznie w Grecji". Zaprasza "każdego Niemca, który chce przyjechać i zamieszkać tu tej zimy – z dala od kryzysów". – Chania to idealne miejsce na przetrwanie kryzysowej zimy: ciepło, serdeczni ludzie i chyba najlepszy całoroczny klimat w Europie. Nie potrzebujemy ogrzewania w domu – opisuje Panagiotis Simandirakis.
Niemcy oszczędzają energię. Zaskakujący pomysł burmistrz Berlina
Burmistrz Berlina Franziska Giffey (SPD) przedstawiła pomysł na zaoszczędzenie energii. Chce ograniczyć oświetlenie budynków użyteczności publicznej.
Franziska Giffey w odpowiedzi na kryzys energetyczny, z którym zmagają się Niemcy, zaproponowała, aby w nocy nie oświetlać budynków użyteczności publicznej.
Chodzi między innymi o budynek berlińskiego ratusza czy Bramę Brandenburską. Jak tłumaczy polityk, chodzi o znalezienie oszczędności w pierwszej kolejności w tych miejscach, gdzie będzie to najmniej bolesne.
– Jeśli nikogo nie ma w pokoju, światło jest wyłączone – cytuje zasadę, zgodnie z którą została wychowana, Giffey, komentując swój pomysł.
Inicjatywa wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych, a wiele osób drwi z pomysłu burmistrz Berlina, wskazując, że Niemcy muszą podjąć bardziej strukturalne decyzje w zakresie oszczędzania energii.