Prezydent Łotwy chce zdecydowanych działań wobec Rosjan w kraju

Dodano:
Prezydent Łotwy Egils Levits Źródło: PAP/EPA / Sergey Dolzhenko
Łotwa rozważa anulowanie wiz i pozwoleń na pobyt wydanych Rosjanom, którzy wspierają wojnę z Ukrainą.

Jak donosi portal Delfi, inicjatywę tę podjął prezydent Łotwy Egils Levits.

Według głowy łotewskiego państwa nie tylko Rosjanie muszą zostać ukarani za wspieranie wojny. Jeżeli stali mieszkańcy Łotwy przyjmą obywatelstwo Federacji Rosyjskiej, nie należy im również wydawać zezwoleń na pobyt. Levits uważa, że ta kwestia jest „zagrożeniem dla bezpieczeństwa” kraju.

Łotewski problem

– Handel zezwoleniami na pobyt przez poprzednie rządy, ich nieuzasadniona hojność w udzielaniu zezwoleń na pobyt obywatelom Rosji, za którą kryły się jedynie egoistyczne interesy niektórych politycznych biznesmenów, stworzyły zagrożenie dla bezpieczeństwa i przyczyniły się do dwujęzyczności. To nieudana i niebezpieczna polityka – powiedział Levits.

Prezydent zaznaczył, że Rosja zawsze pozostawała imperium, niezależnie od ustroju politycznego tego państwa. Dlatego stale stanowi zagrożenie dla innych krajów.

– Zabijanie niewinnych ludzi, tortury, poniżanie, deportacje, pozbawienie ludzkiej godności – wszystko, co dzieje się dziś na Ukrainie, wydarzyło się także tutaj, na Łotwie – dodał Levits.

Prezydent opowiedział się również za zakazem wydawania Rosjanom wiz turystycznych na szczeblu UE. Jego zdaniem Łotwa powinna nalegać na wprowadzenie tego rozwiązania razem z innymi państwami Wspólnoty, które popierają ten pomysł.

Przypomnijmy, że pięć krajów poparło zakaz wydawania wiz Schengen obywatelom Federacji Rosyjskiej. Są to: Estonia, Litwa, Czechy, Finlandia i Dania. Estonia jako pierwszy kraj z tej grupy już wprowadził ograniczenia wjazdu dla Rosjan.

W Rosji na tle podobnych oświadczeń liczba wniosków o wizę Schengen wzrosła w ciągu ostatnich 2 tygodni o 40 proc. Kreml odgraża się podjęciem działań odwetowych, jeśli zakaz wejdzie w życie.

Źródło: Unian
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...