Rosyjski dziennikarz szokuje: Polacy to paskudne stworzenia

Dodano:
Anton Anisimow Źródło: YouTube / Baku TV
Znany z antypolskich wypowiedzi Anton Anisimow ponownie o sobie przypomniał. Tym razem stwierdził, że Polacy są "paskudnymi stworzeniami".

Skandaliczne słowa padły w związku z wykluczeniem rosyjskich drużyn z międzynarodowych rozgrywek w związku z wojną na Ukrainie.

Polscy piłkarze mieli zmierzyć się z Rosją 24 marca w półfinale jednej z trzech ścieżek barażowych. Mecz miał się odbyć w Moskwie. Pięć dni później zwycięzca tej pary miał podjąć Szwecję lub Czechy. Jednak Polacy, Czesi oraz Szwedzi zapowiedzieli, że w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę nie zamierzają grać ze Rosjanami nawet na neutralnym terenie.

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej wskutek dyskwalifikacji reprezentacji Rosji przyznała Polsce walkower w półfinale baraży o awans do mundialu.

Anisimow obraża Polaków

Słynący z antypolskich wystąpień Anton Anisimow z kanału Match TV już wówczas atakował Polaków, nazywając cały naród "paskudnymi stworzeniami". Hasło stało się dość głośne, a w kolejnych miesiącach dziennikarz podkreślał, że nie ma zamiaru wycofać się ze swych słów, ani za nie przepraszać. Teraz ponownie zabrał głos ws. Polski.

– Zawodnicy tej reprezentacji nawoływali do bojkotu meczu z Rosjanami, dążąc do osobistego zysku i tym samym oszukując Szwedów. Przez nich moja drużyna została usunięta z walki o mundial. Tak, to paskudne stworzenia. Nie można tak robić. Czasami takie rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Bezpośrednio – mówił ostatnio w wywiadzie dla strony sports.ru.

Jego zdaniem, gdyby nie zawieszenie jego drużyny, to Rosja pokonałaby Polskę i zmierzyła się ze Szwecją.

W dalszej części wypowiedzi Anisimow oskarżał Polskę o imperialne zapędy. – Polska nie śpi i myśli o tym, jak odrodzić Rzeczpospolitą i odzyskać zachodnie tereny Ukrainy. Wierzę, że odzyskanie Lwowa jest w interesie Polski – mówił dziennikarz. Rosjanin podkreślał dalej, że prezydent Rosji Władimir Putin nie jest winny wojny z Ukrainą.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...