Aleksander Dugin mówi o śmierci córki
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął w niedzielę oficjalne śledztwo w sprawie śmierci córki Aleksandra Dugina, głównego ideologa Kremla, nazywanego "mózgiem Putina". W sobotę wieczorem oboje wracali razem do domu toyotą land cruiser, w której eksplodował ładunek wybuchowy. Aleksander Dugin uniknął śmierci, ponieważ wcześniej przesiadł się do innego samochodu, Daria Dugin zginęła na miejscu.
Państwowa agencja TASS, powołując się na źródło w rosyjskich organach ścigania, podała w poniedziałek, że dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują na zdalne aktywowanie ładunku. – Przypuszczamy, że jej samochód był uważnie obserwowany – przekazało źródło.
Dugin o śmierci córki
Tymczasem rosyjska agencja TASS cytuje – za wpisami biznesmena Konstantina Małofiejewa – słowa Aleksandra Dugina, który komentuje śmierć swojej córki.
Współpracownik Putina podkreśla, że kobieta była patriotką, korespondentką wojenną, ekspertką i filozofem oraz zapewnia (wbrew faktom), że Daria Dugin "nigdy nie nawoływała do przemocy i wojny".
Dugin mówi także o "wrogach Rosji", którzy atakują w "tchórzliwy i podstępny sposób". – Ale złamanie nas (Rosjan - red.) jest niemożliwe (...) Nasze serca nie są tylko głodne zemsty czy odpłaty. To jest zbyt płytkie, nierosyjskie. Potrzebujemy naszego zwycięstwa. Więc wygrajmy, proszę – stwierdził współpracownik Putina.
Putin: Utalentowana osoba z prawdziwie rosyjskim sercem
W poniedziałek do śmierci córki Aleksandra Dugina odniósł się prezydent Rosji Władimir Putin.
Francuska agencja AFP, powołując się na źródła na Kremlu, cytuje wypowiedź Putina, który miał określić morderstwo jako "podłą i brutalną zbrodnię, która zakończyła życie Darii Dugin".
"Bystra, utalentowana osoba z prawdziwie rosyjskim sercem – dobra, kochająca, współczująca i otwarta" – pisze o zabitej kobiecie Putin, składając bliskim 30-latki kondolencje.