Co z Białorusią, jeśli Rosja przegra na Ukrainie? Ocena Jacka Bartosiaka
Już ponad pół roku trwa nowa faza wojny przeciwko Ukrainie. 24 lutego wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy, rozpoczynając inwazję w swojej skali przerastająca inne konflikty zbrojne, które miały miejsce w Europie po zakończeniu II Wojny Światowej. Rozstrzygnięcia wciąż nie widać, a obie strony są zdeterminowane, aby osiągnąć swoje cele.
W poniedziałek sytuację geostrategiczną w kontekście wojny rosyjsko-ukraińskiej komentował na kanale YouTube „Gazety Finansowej” dr Jacek Bartosiak, ekspert Strategy & Future ds. geopolityki i strategii polityczno-wojskowej.
Bartosiak: Jeśli Rosja przegra, Białoruś czeka rewolucja
Został zapytany m.in. o to, jak będzie przedstawiała się sytuacja Białorusi w przypadku rosyjskiej porażki na Ukrainie.
Bartosiak ocenił, że w takiej sytuacji Białoruś czeka rewolucja. – Jeżeli przegra i będzie to widoczne – tak jak przegrana w wojnie z Japonią w 1905 roku, albo I wojnę światową, to system polityczny się zachwieje, a obszary autonomiczne przestaną płacić do Moskwy podatki. Bo do tego sprowadza się brak władzy centralnej, która jest w stanie wyegzekwować jedność państwa, to na pewni zadecyduje się los Białorusi i Łukaszenki – ocenił.
Analityk tłumaczył, że duża wojna na pomoście bałtycko-czarnomorskim decyduje o losie wszystkich narodów tego pomostu, w tym Polaków, Litwinów, Białorusinów.
Łukaszenka "demokratą"
Bartosiak został zapytany, czy w takim scenariuszu Rosja przejmie Białoruś, czy raczej Łukaszenka skieruje politycznie się w stronę Zachodu.
– Jeżeli Rosja przegra wojnę i osłabnie, to jest jak najbardziej możliwe, że zarówno Ukraina, jak i Białoruś dołączą do systemu europejskiego, a nawet atlantyckiego – w zależności w jakiej on będzie kondycji. Dołączą do strefy obrotu gospodarczego, w której, co ważne będzie Polska. Bo taka będzie nie tylko konieczność dziejowa, ale także logika ciążenia do obszarów rozwoju gospodarczego i nie będzie politycznych ograniczeń narzucanych z Moskwy – tłumaczył ekspert.
– Nie zdziwiłbym się, jeśli wtedy Łukaszenka okaże się – oczywiście w swoich własnych słowach – że był zawsze krystalicznie czystym demokratą, ale ta kilka – i tu wymieni kilka nazwisk – uniemożliwiała mu to. Już nie takie historia widziała rzeczy. On jest bardzo obrotowym człowiekiem – powiedział Bartosiak. Jak dodał, los Białorusi rozstrzygnie się w wyniku wojny Rosji z Ukrainą.