Biskup: Rodzina nie jest wolna od ataków
Kościelny hierarcha przewodniczył Eucharystii w bydgoskiej parafii Świętych Polskich Braci Męczenników z okazji 40. rocznicy powstania Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
– "Rodzina Bogiem silna" – to motto przyświecało jego założycielom. Przez cały ten czas, także dzisiaj, jest to idea, która inspiruje i pobudza do działania kolejnych członków. Z wdzięcznością wobec Boga i ludzi gromadzimy się, by przeżywać jubileusz – powiedział proboszcz i kustosz Sanktuarium Nowych Męczenników na Wyżynach ks. prałat Józef Kubalewski, cytowany w niedzielę, 11 września przez Katolicką Agencję Informacyjną.
Stowarzyszenie Rodzin Katolickich
Ksiądz biskup przypomniał, że Stowarzyszenie Rodzin Katolickich wyrosło ze szczerej i mądrej odpowiedzi danej Janowi Pawłowi II, który usilnie prosił o promocję praw rodziny na świecie. – Stowarzyszenie, które powstało 40 lat temu, jest lampą oświetlającą drogę oraz wskazującą kierunki działań. Warto być apostołem tego dzieła, bo to, co rodzi się we wspólnocie, zawsze zatacza szerokie kręgi i staje się bardziej komunikatywne dla świata, w jakim żyjemy – mówił.
Zdrowa rodzina, to – według biskupa Krzysztofa Włodarczyka – droga do szczęścia doczesnego i wiecznego. – Wyrażam swój podziw i dziękuję tym, którzy bronią małżeństwa i życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Diecezja potrzebuje świeckich, podejmujących głoszenie Dobrej Nowiny. Jezus przyszedł na świat w rodzinie, pokazując nam, jak ważna jest to przestrzeń dla wzrostu wiary. To rodzina pełni ważną rolę w budowaniu cywilizacji miłości – dodał.
Działalność wspólnoty
Wspólnota działa przy parafii w Bydgoszczy od 1982 roku. Jej pierwszym opiekunem był ks. Czesław Kroll. Nowe zadania, społeczne potrzeby rodzin i apel zwierzchników Kościoła zmobilizowały członków w 1995 roku do przekształcenia duszpasterstwa w stowarzyszenie. Po powstaniu diecezji bydgoskiej nastąpiła jego rejestracja.
Członkowie ruchu prorodzinnego czują się zobowiązani do dawania świadectwa przyjaźni z Chrystusem w życiu rodzinnym, zawodowym, społecznym i politycznym. – Przez te wszystkie lata bycie w tej wspólnocie nauczyło nas pokory oraz odpowiedzialności nie tylko za swoją rodzinę – podsumowała Lidia Piechocka, członek zarządu i założyciel bydgoskiego stowarzyszenia.