Sejm podjął uchwałę w sprawie reparacji. Ci posłowie byli przeciwko
Przypomnijmy, że w czwartek 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano długo zapowiadany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej.
Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Najbliższym krokiem w kierunku próby wyegzekwowania reperacji będzie dostarczenie Niemcom noty dyplomatycznej w tej sprawie.
4 posłów KO przeciwko uchwale
W środę podczas obrad Sejmu 418 posłów poparło uchwałę w sprawie reparacji od Niemiec. Za uchwałą opowiedziały się w większości wszystkie największe kluby. Wyjątkiem była Polska 2050, która wstrzymała się od głosu.
Przeciw uchwale zagłosowało natomiast 4 posłów z klubu Koalicji Obywatelskiej: Tomasz Aniśko, Klaudia Jachira, Małgorzata Tracz i Urszula Zielińska. Od głosu wstrzymał się Krzysztof Mieszkowski z KO, 4 posłów Lewicy oraz 3 posłów koła PPS.
Platforma chce reparacji?
Po początkowej krytyce całej inicjatywy Koalicja Obywatelska dokonała zwrotu i zapowiedziała złożenie własnego projektu uchwały w tej sprawie.
– Jeśli mówimy o rozliczeniu wojennych krzywd i szkód, musimy rozmawiać o tych, którzy doprowadzili do wybuchu II Wojny Światowej, czyli o faszystowskich Niemcach i komunistycznym Związku Sowieckim – powiedział szef klubu sejmowego KO, Borys Budka.
Polityk dodał, że to właśnie jego ugrupowanie ma większe szanse na zdobycie niemieckich reparacji.
Scholz: Sprawa reparacji zamknięta
Kanclerz Olaf Scholz odpowiedział, że sprawa reperacji jest zamknięta. Według strony niemieckiej została już rozstrzygnięta przez prawo międzynarodowe.
Rząd federalny Niemiec powołuje się na porozumienie dwa plus cztery z 1990 roku, które dotyczyło niemieckiej jedności w polityce zagranicznej. Sygnatariuszami porozumienia są Niemiecka Republika Demokratyczna, Republika Federalna Niemiec, Francja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Związek Radziecki.