Szef ukraińskiej elektrowni jądrowej w Zaporożu został uwolniony
Informację przekazał w poniedziałek Rafael Grossi – szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
"Z zadowoleniem przyjmuję uwolnienie Ihora Muraszowa, dyrektora generalnego ukraińskiej elektrowni jądrowej w Zaporożu; otrzymałem potwierdzenie, że pan Muraszow bezpiecznie wrócił do rodziny" – oznajmił Grossi w mediach społecznościowych.
Wiadomość potwierdził kijowski koncern Energoatom.
Szef elektrowni w Zaporożu uwolniony
Jak opisał portal Wprost.pl, powołując się na doniesienia amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS News, w ostatnią sobotę władze w Kijowie wezwały do natychmiastowego uwolnienia Ihora Muraszowa, potępiając jednocześnie "nielegalne zatrzymanie".
Dyrektor generalny Zaporoskiej Elektrowni Atomowej został zatrzymany w piątek, 30 września 2022 roku około godz. 16:00 czasu miejscowego (godz. 17:00 w Polsce) przez rosyjski patrol na drodze z elektrowni do miasta Enerhodar w rejonie wasylowskim w obwodzie zaporoskim. "Samochód zatrzymano, jego samego zabrano siłą i z zasłoniętymi oczami wywieziono w niewiadomym kierunku. Na razie nie posiadamy informacji o miejscu przebywania Ihora Muraszowa i o jego losie" – przekazał wówczas w oświadczeniu Petro Kotin – szef kijowskiego koncernu Energoatom. I dodał, że dyrektor generalny elektrowni w Zaporożu odpowiadał za jądrowe i radiologiczne bezpieczeństwo. W związku z tym, jego zatrzymanie przez Rosjan określono jako potencjalne zagrożenie dla eksploatacji największej w Europie elektrowni atomowej.
Elektrownia jądrowa w Zaporożu znajduje się na terytorium kontrolowanym przez Rosję. Co więcej, obwód zaporoski na Ukrainie Federacja Rosyjska zaanektowała ostatnio wraz z trzema innymi ukraińskimi terytoriami (obwodami donieckim, ługańskim i chersońskim).