"To nie ma nic wspólnego z Chrystusem". Kard. Müller mocno o papieskim synodzie
Kardynał Gerhard Müller pojawił się 6 października w programie EWTN „The World Over”. Niemiecki hierarcha mocno krytykował tam zainicjowany w 2021 roku przez papieża Franciszka Synod o Synodalności, który w założeniu ma przybliżyć Kościół do wiernych.
Synod to wieloletni proces, który obejmuje zbieranie opinii katolików świeckich oraz tych, którzy nie należą do Kościoła, w każdej diecezji na świecie. Zebrane opinie zostaną opracowane przez krajowe episkopaty i przedstawione na synodzie biskupów w Rzymie w październiku przyszłego roku. Papież Franciszek opisał cel Synodu jako stworzenie „innego Kościoła”.
Ostrzeżenie kardynała
Jak jednak ostrzega kardynał Müller, w rzeczywistości Synod to "wrogie przejęcie Kościoła", które może doprowadzić do zniszczenia katolicyzmu.
– To nie ma nic wspólnego z Jezusem Chrystusem, z Trójjedynym Bogiem i uważają, że doktryna jest tylko programem partii politycznej, która może ją zmienić według swoich wyborców – stwierdził duchowny.
Kardynał porównał obecną sytuację do tej sprzed wieków, kiedy Kościół mierzył się z herezją arianizmu. Zdaniem Müllera, zarówno jak wtedy, tak i obecnie "ludzki intelekt chce decydować, co jest prawdą, a co złem”.
Niemiecki hierarcha zgodził się też, że Synod o Synodalności jest próbą stworzenia nieoficjalnego Soboru Watykańskiego III. – To bardzo zdumiewające, że takie rzeczy dzieją się za aprobatą Watykanu. To sprawia wrażenie, że jest możliwa sytuacja, że Kościół z papieżem lub z sekretarzem generalnym Synodu są upoważnieni do bycia słuchaczami Ducha Świętego. A Duch Święty jest dla nich tylko funkcją, jest tylko instrumentem – wyjaśnił kardynał.
Zmiana doktryny?
Kard. Müller odniósł się także do niedawnych słów kardynała Mario Grecha, sekretarza generalnego Synodu Biskupów, którego biuro jest odpowiedzialne za syntezę raportów synodalnych wysyłanych do Watykanu z całego świata.
W zeszłym miesiącu przemawiając do do 200 amerykańskich duchownych katolickich Grech stwierdził, że kwestie błogosławieństwa dla tzw. małżeństw jednopłciowych oraz udzielanie Komunii św. rozwodnikom to "skomplikowane kwestie" i dodał, że tych kwestii "nie należy rozumieć wyłącznie w kategoriach doktrynalnych".
Jak powiedział niemiecki hierarcha jest "oczywiste", że takie ujęcie obu tych kwestii jest "absolutnie sprzeczne z doktryną katolicką". Dodał także, że "wszyscy, którzy chcą zniszczyć Kościół katolicki bardzo się cieszą z tych deklaracji".