Moskwa podjęła decyzję ws. Mostu Krymskiego
Naprawa Mostu Krymskiego zostanie zakończona do lipca 2023 roku – przekonują rosyjskie władze w komunikacie opublikowanym na stronie rządu.
Przypomnijmy, że do wybuchu i pożaru Mostu Krymskiego doszło w sobotę 8 października tego roku. Konstrukcja łączy Półwysep Krymski z terytorium państwowym Rosji. W wyniku detonacji ciężarówki znajdującej się na moście zapaliły się zbiorniki z paliwem. Zdjęcia i filmy w mediach społecznościowych z miejsca zdarzenia pokazywały ogromne płomienie oraz wybuch, który wstrząsnął całą konstrukcją. Według rosyjskich władz, w wyniku zdarzenia uszkodzeniu uległo 1,3 kilometra torów kolejowych.
Poważne zarzuty ws. wybuchu na Moście Krymskim
Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej przekazała ostatnio, że po wybuchu na Moście Krymskim zatrzymała między innymi pięciu Rosjan oraz trzech obywateli Ukrainy. Strona rosyjska uważa, że eksplozję zorganizował szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanow.
W ubiegłą niedzielę prezydent Władimir Putin spotkał się z szefem rosyjskiego Komitetu Śledczego Aleksandrem Bastrykinem, który przedstawiał wyniki śledztwa dotyczącego eksplozji i pożaru na moście.
– Odkryliśmy już trasę ciężarówki, w której doszło do wybuchu. To Bułgaria, Gruzja, Armenia, Osetia Północna oraz Kraj Krasnodarski – miał powiedzieć w rozmowie z przywódcą Bastrykin.
Wypowiedź wywołała ostre reakcje wśród bułgarskich polityków. Bułgaria jest bowiem jedynym krajem należącym do NATO i Unii Europejskiej, który znalazł się na rosyjskiej liście w sprawie Mostu Krymskiego i który spotkał się z zarzutami wywołania eksplozji. Zarzuty dotyczące domniemanego "bułgarskiego tropu" wywołały w Sofii falę niepokoju.