Rząd przypomina o portalu dla składów węgla. Jeśli się nie zarejestrują, zostaną ukarane
– Najwięcej składów zarejestrowano w Wielkopolsce (190), na Śląsku (190) oraz w województwie łódzkim (147) – poinformował podczas konferencji prasowej minister odpowiedzialny za cyfryzację Janusz Cieszyński. Zaapelował do przedsiębiorców, by rejestrowali się w serwisie. – Składy węgla, które nie dopełnią tego ustawowego obowiązku, muszą liczyć się z karą w wysokości 15 tys. zł – przypomniał.
Portal ma być przede wszystkim ułatwieniem dla obywateli. – Mają tam obowiązek rejestrować się wszystkie składy węgla, wszystkie podmioty, które prowadzą obrót takimi towarami i na tym portalu mają obowiązek podawania aktualnych cen dostępnych w danym punkcie. Celem jest zapewnienie jednego miejsca, gdzie każdy będzie mógł sprawdzić, gdzie najkorzystniej kupić opał na zimę. Liczymy na to, że będzie to instrument, który pomoże dotrzeć skutecznie z informacją do obywateli – dodał Janusz Cieszyński.
Premier: Mniej więcej 50 proc. obywateli ma zabezpieczony węgiel
Mateusz Morawiecki spotkał się w poniedziałek w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie z wojewodami.
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że od kilku miesięcy "węgiel ściągany jest do Polski z całego świata". Ma to związek z wprowadzeniem zakazu przywozu do naszego kraju i tranzytu przez terytorium RP węgla i koksu pochodzących z Rosji i Białorusi. 15 kwietnia br. odpowiednią ustawę w tej sprawie podpisał prezydent Andrzej Duda. Przyjęte rozwiązania miały przeciwdziałać wspieraniu rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę oraz służyć ochronie polskiego bezpieczeństwa narodowego.
– Ilość węgla zgromadzonego w portach sięga około 4 mln ton, a więc nie są to małe ilości. (...) Wiemy, że mniej więcej 50 proc. obywateli ma zabezpieczony węgiel, ale część jeszcze go nie posiada i musimy poprzez samorządy ten węgiel im dostarczyć –poinformował szef polskiego rządu podczas poniedziałkowego spotkania. Polityk zaznaczył również, iż "sprawna koordynacja przy wdrożeniu ustawy węglowej jest niezbędna". – Aby nie czekać na jej wdrożenie (...), ujęliśmy w tej ustawie klauzule działania prawa na korzyść mieszkańców z mocą wsteczną. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest, oczywiście, ogólna zasada, że prawo nie działa wstecz, ale tam, gdzie ono działa na korzyść, może zadziałać wstecz – wskazał premier Mateusz Morawiecki.