Kaczyński: Wałęsa jest dowodem na istnienie Pana Boga

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (P) i były prezydent Lech Wałęsa (L) na korytarzu Sądu Okręgowego w Gdańsku. Źródło: PAP / Adam Warżawa
By człowiek o takim poziomie jak Wałęsa miał jednocześnie w pewnej dziedzinie tak ewidentne zdolności, to bez Pana Boga się nie da wyjaśnić – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W piątek, 14 października, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wygłosił dwugodzinny wykład inauguracyjny na Akademii PiS (cykl szkoleń dla członków partii), pt. "Spory z czasów III RP".

W swoim wystąpieniu prezes PiS mówił o ekspansji antykultury, środowisku "Gazety Wyborczej" i byłym prezydencie Lechu Wałęsie. Chociaż spotkanie było zamknięte dla mediów, nagranie z niego uzyskał serwis TVN24.

"Oszalała lewacka sekta"

Kaczyński zwracając się do uczestników akademii mówił o transformacji ustrojowej na przełomie lat 80. i 90. oraz konfliktach wśród władz starego ustroju, w obozie opozycji demokratycznej, a później w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.

– Po wyborach rozpoczęła się operacja nowa, związana z pomysłem, żeby w Polsce była demokracja, ale bez partii politycznych – opowiadała polityk, wspominają o "lewicy laickiej", która chciała przejąć władzę w Polsce.

– Dla ludzi młodszych najlepiej będzie wyjaśnić to środowisko, odwołując się do "Gazety Wyborczej". Oczywiście nie w stanie dzisiejszym, oszalałej sekty lewackiej. Oni wtedy może gdzieś w głębi duszy to mieli, ale dobrze to ukrywali – mówił Kaczyński.

Kaczyński o Wałęsie

W trakcie wykładu lider Prawa i Sprawiedliwości mówił także o postaci byłego prezydenta Lech Wałęsy.

– Pierwsza partia, która ujawniła się tak, istniała już wcześniej, ale wywołała taką gwałtowną reakcję, to było Porozumienie Centrum. Mój świętej pamięci brat nigdy do tej partii nie należał, ale był już wtedy faktycznym zastępcą Wałęsy – mówił prezes PiS.

– I na co dzień, ponieważ Wałęsa pracował godzinę dziennie, bo jego kwalifikacje intelektualne były takie no… nie tak złe, jak dzisiaj. Ale takie, jakie były, przy połączeniu z jakąś taką intuicją polityczną… Często mówię, że Wałęsa jest dowodem na istnienie Pana Boga – dodał polityk.

– By człowiek o takim poziomie miał jednocześnie w pewnej dziedzinie tak ewidentne zdolności, to bez Pana Boga się nie da wyjaśnić – podsumował Kaczyński.

Źródło: TVN24 / Onet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...