Polska na celowniku białoruskiego KGB. "Zaczną robić zamieszanie"

Dodano:
Aleksandr Łukaszenka, prezydent Białorusi Źródło: PAP/EPA / MAXIM GUCHEK/ POOL
Rośnie zagrożenie interwencją ze strony Litwy, Łotwy, Polski i Ukrainy – powiedział wiceszef KGB Białorusi Siergiej Terebow.

Bezpieka w Mińsku uważa, że "w listopadzie lub grudniu wrogowie Białorusi zaczną robić w kraju zamieszanie".

– Zaczynając dosłownie w listopadzie lub grudniu, nastąpi kolejna zmiana sytuacji, polegająca na pojawieniu się napięć społecznych wśród studentów. To kolejny krok, którego spodziewamy się niebawem – stwierdził Terebow, cytowany przez reżimową agencję BiełTA.

Przekonywał, że obecnie na Białorusi panuje "porządek i bezpieczeństwo", ale organy ścigania odnotowują "rosnące zagrożenie interwencją z Litwy, Łotwy, Polski i Ukrainy".

Szef KGB mówi o "wrogach państwa"

– Ośrodki emigracji politycznej kontynuują działalność na rzecz rozwoju swojego projektu politycznego. Cel jest tylko jeden – odebranie obecnemu rządowi jego legitymacji i usprawiedliwienie ataków terrorystycznych i sabotażu – powiedział szef KGB.

Dodał też, że "wrogowie państwa starają się ożywić i nieformalne stowarzyszenia". – Ich cele obejmują poszukiwanie i jednoczenie radykalnie nastawionych ludzi, angażowanie przestrzegających prawa obywateli w nielegalne działania i zachęcanie do protestów– oświadczył Terebow.

Władze Białorusi wierzą w spisek Zachodu

Wcześniej w środę sekretarz białoruskiej Rady Bezpieczeństwa Aleksander Wolfowicz powiedział, że władze są gotowe odeprzeć potencjalne ataki zagranicznych ugrupowań opozycyjnych kierowanych przez Zachód, które chcą siłą przejąć władzę w kraju.

Dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka wielokrotnie powtarzał, że "białoruscy radykałowie" są szkoleni w Polsce, na Litwie i Ukrainie do przeprowadzania sabotażu, ataków terrorystycznych i organizowania buntu wojskowego.

Przewodniczący KGB Iwan Tertel poinformował na początku października, że "wrogowie władz" planują infiltrację Białorusi poprzez "duży kontyngent zbrojny z Ukrainy".

Źródło: BiełTA
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...