Marszałek Małopolski: Nie widzę zagrożenia dla wstrzymania środków UE
Kozłowski poinformował, że również do innych marszałków, z którymi rozmawiał podczas Forum w Krynicy, odbywającego się w dniach 21-23 października, nie dotarły takie informacje. – Nie widzę tutaj żadnego zagrożenia, wręcz odwrotnie. Wczoraj ustaliliśmy z przedstawicielami Komisji Europejskiej ostatnie zapisy dotyczące umowy regionalnej, którą najprawdopodobniej w poniedziałek prześlemy – zapowiedział.
– To jest ogromna praca, żeby wszystkie przepisy od strony technicznej, terminologicznej były zgodne i uznane za obydwie strony negocjacji. Myśmy negocjacje już zamknęli, ja jestem o to spokojny, chyba że nastąpiłyby jakieś ekstra decyzje polityczne o tym, że nasz kraj się do niczego nie nadaje, na nic nie zasługuje, a w ogóle to niech się tylko zajmie uchodźcami wojennym – dodał.
W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, od 24 lutego funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili na kierunku z Ukrainy do Polski 7,4 mln osób. W drugą stronę granicę polsko-ukraińską przekroczyło 5,6 mln osób.
Kozłowski: Będziemy mieli do dyspozycji 2,7 mld euro
Odnosząc się do uruchomienia pierwszych unijnych konkursów w programie regionalnym dla Małopolski marszałek ocenił, że nastąpi to w pierwszym lub drugim kwartale 2023 r. – My, tak bardzo ogólnie i w przybliżeniu mówiąc, będziemy dysponować ok. 2 mld 700 mln euro na okres lat 2021-2027, przy czym rozliczanie do 2029 r. To są duże środki, ale to jest tylko część – podkreślił.
Kozłowski powiedział, że w tym okresie rząd uruchomił wiele różnych innych źródeł finansowania rozwoju, które skierowane są bezpośrednio do samorządów. – Pod względem inwestycyjnym to jest złoty wiek dla samorządów – ocenił.