"Nie możemy ujawnić wszystkich informacji". Jabłoński ostrzega przed nowym zagrożeniem
Minister obrony narodowej zapowiedział budowę muru na granicy z Rosją. Ma on przypominać ten, który znajduje się na granicy z Białorusią, a który powstał jako odpowiedź na hybrydowe działania Mińska wobec Polski.
Jak powiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, zapora na granicy z obwodem kaliningradzkim ma ustrzec Polskę przed niebezpieczeństwami ze strony Rosji. Kreml, jak wskazał polityk, jest bowiem zdolny "do bardzo różnych działań, udowadnia to każdego dnia, od początku fazy wojny na Ukrainie".
Jabłoński przypomniał, że Rosja dopuszcza się zbrodni wojennych i różnego rodzaju przestępstw międzynarodowych. Jest zatem bardzo prawdopodobne, że będzie także chciała destabilizować sytuację w regionie oraz wśród państw, które wspierają Ukrainę.
– Polska jest jednym z liderów tego wsparcia, więc z pewnością jesteśmy narażeni na takie ataki – powiedział Jabłoński na antenie RMF FM.
Odnosząc się do rosyjskiego zagrożenia dla Polski wiceminister przekazał niepokojące informacje. Rosjanie mogą się przygotowywać do działań hybrydowych przeciwko naszemu państwu.
– Nie możemy ujawnić wszystkich informacji, ale dostrzegamy, że tego rodzaju scenariusz, który miał miejsce w zeszłym roku przy granicy z Białorusią, może się powtórzyć, mogą być próby jego powtarzania na północy naszego kraju przy granicy z obwodem kaliningradzkim – powiedział polityk.
Spór z UE
Jabłoński był również pytany o to, czy uda sie zażegnać spór z Komisją Europejską i odblokować pieniądze z KPO. Wiceszef MSZ wskazał, że z pewnością na Brukselę będą wywierane naciski, aby wypłacała Polsce jak najmniej pieniędzy i robiła to jak najpóźniej.
– To niestety ten plan, który rozpoczął się już w 2015 roku, ulica i zagranica. Przecież myśmy tego nie wymyślili, to cytat z Grzegorza Schetyny – powiedział wiceminister.
Polityk powiedział również, że wniosek o wypłatę pierwszej transzy środków z KPO zostanie wysłany na początku listopada.