W USA jest popyt na polskie obligacje. Prezes PFR: Duży sukces emisji

Dodano:
Prezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. Paweł Borys Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys wyraził zadowolenie z wielkiego zainteresowania polskimi obligacjami w USA.

"Duży sukces emisji polskich obligacji 5 L (5-letnich – red) i 10L na rynku amerykańskim o wartości 3 mld dolarów. Rentowność odpowiednio wyższa o 130 bps (punktów bazowych – red) i 175 bps względem obligacji amerykańskich = premia za ryzyko z powodu wojny. To realny (nie rentowność w PLN) dowód wysokiej wiarygodności kredytowej Polski" – napisał na Twitterze Paweł Borys.

Zainteresowanie polskimi obligacjami w USA

To komentarz do dobrych informacji jakie przekazała minister finansów Magdalena Rzeczkowska w komentarzu przesłanym we wtorek PAP, który zamieścił na swoim profilu Paweł Borys. Komunikat cytuje także portal wPolityce.pl.

Niedawno pojawiły się bowiem bardzo niepokojące informacje na temat rentowności 10-letnich polskich obligacji, które przekroczyły barierę 9 proc., znajdując się na najwyższym poziomie od 2001 roku.

Rzeczkowska uspokaja. W komunikacie pisze m.in., że "bardzo duży popyt pozwolił zwiększyć pierwotnie planowaną kwotę emisji a także zredukować spread do amerykańskich obligacji skarbowych".

Ministerstwo Finansów informowało we wtorek, że dokonano wyceny 5-letnich i 10-letnich obligacji benchmarkowych nominowanych w dolarach amerykańskich o terminie wykupu 16 listopada 2027 r. oraz 16 listopada 2032 r. Całkowita wartość nominalna tej nowej emisji obligacji sięgnęła 3 mld dolarów (każda transza po 1,5 mld dolarów).

Jak tłumaczy Rzeczkowska, ministerstwo zdecydowało się wyjść na rynek USA z taką właśnie ofertą. Emisja obligacji 5-letnich i 10-letnich miała za cel pozyskanie środków na prefinansowanie potrzeb pożyczkowych na przyszły rok, a także zwiększenie dywersyfikacji bazy inwestorskiej.

Źródło: Twitter/ wPolityce.pl / PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...