"FAZ": Putin ryzykuje konflikt z NATO

Dodano:
Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons
Niemiecki dziennik "FAZ" zauważa, że nawet jeśli w Przewodowie spadła ukraińska rakieta, to w najtrudniejszym położeniu względem NATO jest Władimir Putin.

Dziennik chwali Polskę i NATO za właściwą i roztropną reakcję po tym, jak w powiecie hrubieszowskim spadła rakieta. Zginęły dwie osoby. "To, że Warszawa postawiła część swojej armii w stan podwyższonej gotowości, jest reakcją umiarkowaną i zrozumiałą. Jednak dalszy tok postępowania musi być teraz na spokojnie przedyskutowany w gremiach Sojuszu" – pisze "FAZ".

Gazeta podkreśla, że dla dalszych konsekwencji istotną rolę odgrywa to, w powiecie hrubieszowskim spadła rakieta czy ostrzał był celowy czy był to wypadek. "Oczywiście niepokojąca byłaby też świadomość, że Kreml, który dziko odpala rakiety, teraz akceptuje 'szkody uboczne' na terytorium Polski. Stworzyłoby to konflikt graniczny między NATO a Rosją w podwójnym znaczeniu tego słowa, co mogłoby doprowadzić do ogłoszenia stanu zagrożenia dla Sojuszu na mocy artykułu 5" – czytamy.

Putin przegrywa

"FAZ" przypomina, że NATO za wszelką cenę stara się nie wchodzić aktywnie do wojny. "Jeśli Putin jest jeszcze w miarę zdrowy na umyśle, to i on nie może mieć żadnego interesu w konflikcie zbrojnym z Sojuszem Północnoatlantyckim; nie wygrywa on nawet wojny z Ukrainą, w której codziennie poświęca kolejną część swoich sił zbrojnych" – pisze "FAZ".

Jednak według dziennika, w przypadku prezydenta Rosji trzeba się jednak liczyć z tym, co z zachodniej perspektywy może wydawać się szaleństwem. „"Najświeższy przykład: podczas gdy Ławrow na Bali sprzeciwiał się jednomyślnemu potępieniu rosyjskiej wojny napastniczej, Moskwa bombardowała Ukrainę rojem rakiet (…) Czyniąc to, Kreml nie tylko po raz kolejny odsłonił się jako siła terrorystyczna. Sprawił też, że jego pozostali na świecie zwolennicy wyglądają jak pożyteczni idioci" – konkluduje "FAZ".

Źródło: Deutsche Welle / "FAZ"
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...