Duma chce, by "kolektywny Zachód odrzucił poparcie dla neonazistowskiej ideologii"

Dodano:
Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Rosyjska Duma przyjęła uchwałę dot. rzekomej egzekucji rosyjskich jeńców. W dokumencie wezwano Zachód, aby odciął się od Ukrainy.
W sieci krąży nagranie, które jak przekonuje Rosja, pokazuje egzekucję jeńców rosyjskich dokonanych przez Ukrainę. W ubiegłym tygodniu resort obrony Rosji odnosząc się do nagrania oskarżył ukraińską armię o dokonywanie egzekucji rosyjskich jeńców.

Na wideo widać osoby wyglądające na rosyjskich żołnierzy, leżące na ziemi po poddaniu się. Potem na nagraniu słychać karabin maszynowy i widać 12 ciał domniemanych rosyjskich żołnierzy. Kijów zachowuje ostrożność. Zapowiedział zbadanie doniesień, jednak ukraiński komisarz ds. praw człowieka, Dmytro Łubinec stwierdzi, że nagranie mogło zostać zainscenizowane przez Rosjan.

Duma wzywa Zachód

Teraz Duma przyjęła uchwałę, w której czytamy, że "celowe zabijanie jeńców wojennych jest jawnym naruszeniem przez Ukrainę Międzynarodowego Prawa Humanitarnego, w tym Konwencji Genewskiej ws. Traktowania Jeńców Wojennych z 1949 roku oraz norm międzynarodowych praw człowieka, (...)".

Izba niższa rosyjskiego parlamentu wzywa, aby "kolektywny Zachód odrzucił poparcie dla neonazistowskiej ideologii i wdrażanie jej zasad w działaniach dzisiejszej Ukrainy, której przywódcy, swoimi prowokacjami i eskalacją przemocy, pchają świat w stronę globalnej katastrofy".

Media: Rosjanie palili ciała żołnierzy na wysypisku w Chersoniu

Rosyjskie wojsko wykorzystało wysypisko śmieci w Chersoniu do palenia zwłok, prawdopodobnie swoich zmarłych towarzyszy. Pisze o tym "The Guardian", powołując się na wypowiedzi okolicznych mieszkańców.Rozmówcy brytyjskiej gazety przekazali dziennikarzom, że widzieli, jak na wysypisko przyjeżdżały ciężarówki wypełnione czarnymi workami, które następnie podpalano. W tym samym czasie w powietrzu unosił się ostry zapach palonych włosów.

Przy wejściu na składowisko ustawiono punkt kontrolny, a okolicznym mieszkańcom zabroniono wjazdu na teren.

Ukraińskie władze nie skomentowały doniesień "Guardiana". Anonimowy lokalny urzędnik powiedział, że strona ukraińska "nie jest zainteresowana pochówkami wroga".

Źródło: rp.pl / Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...