Spór z Brukselą. Wiceminister: Rząd prowadzi negocjacje bez użycia odpowiednich narzędzi
Spór dot. Krajowego Planu Odbudowy (KPO) trwa już od wielu miesięcy. Ponad dwa tygodnie temu doszło do spotkania w tej sprawie polskiego ministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verą Jourovą.
Co ciekawe, także wewnątrz Zjednoczonej Prawicy wciąż występują różnice zdań dotyczące relacji z Unią. Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro opowiada się bowiem za ostrzejszym kursem wobec KE, z kolei premier Mateusz Morawiecki stoi za stanowiskiem opartym na dialogu i kompromisie.
Przypomnijmy, że choć Polska realizuje kolejne "kamienie milowe", to wciąż nie wiadomo, kiedy popłyną do naszego kraju środki z KPO. Jednocześnie rząd Prawa i Sprawiedliwości cały czas nie złożył jeszcze pierwszego wniosku o wypłatę pieniędzy. Tego typu dokument miał zostać złożony do końca października tego roku, ale termin został zmieniony.
Wiceminister Kaleta: Brak odpowiednich narzędzi
– Solidarna Polska jest bardzo cierpliwa. Czekamy pięć lat na reformę sądów. Po wetach prezydenta Andrzej Duda zaproponowano ustawę, która miała być wstępem do reformy, natomiast pan premier rozpoczął negocjacje mające zapewnić, że Bruksela nie będzie angażowała się w spór wewnętrzny w Polsce – ocenił wiceminister Sebastian Kaleta. Polityk był w czwartek gościem programu "Graffiti" w Polsat News.
– Z jednej strony – nie możemy przeprowadzić reformy sądów, a z drugiej – mówi się nam, że musimy iść na kolejne kompromisy z Unią Europejską. Osoby, które negocjowały z UE dały sobie wejść na głowę. My w Solidarnej Polsce mówimy, że trzeba przede wszystkim dokonać rachunku strategii – stwierdził wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości.
W odczuciu Kaleta, w rządzie PiS są ważni politycy, którzy "prowadzą negocjacje bez użycia odpowiednich narzędzi".