"Jestem w 100 proc. przekonany". Schetyna o szansach na debatę Kaczyński – Tusk
We wtorkowy poranek gościem na antenie Radia Wrocław był były szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Wśród tematów rozmowy pojawiła się m.in. kwestia ewentualnej debaty Kaczyński – Tusk. Rzecznik PiS Rafał Bochenek przekazał, że jest możliwość, że do takiej debaty dojdzie w trakcie nadchodzącej kampanii.
– Pan premier Kaczyński nigdy nie bał się Donalda Tuska. Chętnie będzie rozmawiał także i w tej kampanii. Pod warunkiem, że Donald Tusk zejdzie z pozycji hejtera i polityka, który legitymizuje najbardziej skrajne działania jeśli chodzi o polskie życie publiczne – powiedział Bochenek.
Jarosław Kaczyński wyraził gotowość do debaty. To samo deklarował kilka miesięcy temu Donald Tusk.
Schetyna: Kaczyński się nie zgodzi
Schetyna stwierdził natomiast, że nie jest w tym zakresie optymistą. – Prezes Kaczyński zadeklarował taką otwartą, niezobowiązującą ochotę na debatę z Donaldem Tuskiem. Zgadza się na debatę, ale mówi, co trzeba zrobić, co powinien Donald Tusk zrobić, żeby ta debata się odbyła – przypomniał Schetyna.
– Im bardziej tych warunków jest więcej, tym bardziej przypomina się ta debata z 2007 roku i jestem absolutnie w 100 proc. przekonany, że do niej nie dojdzie w tej kampanii wyborczej, przed tymi wyborami. Nie będzie debaty Tusk-Kaczyński, ponieważ Kaczyński się na nią nie zgodzi. Będzie się jej bał, że ona będzie miała wpływ, tak jak wtedy zresztą, w 2007 roku, na to, że PiS odda władzę i przegra wybory – dodał.
Schetyna został zapytany, czy jego zadaniem jest to tylko prowokacja ze strony Prawa i Sprawiedliwości.
– No tak. Trudno sobie wyobrazić, żeby Kaczyński powiedział: nie, nie chcę debatować, nie będę debatować z Tuskiem, bo to ustawia go w gorszej pozycji. Były próby wypychania premiera Morawieckiego do debaty z liderem opozycji, ale one też nie były jakoś przekonujące. Ja uważam, powiem wprost, że tutaj debat będzie bardzo mało w tej kampanii wyborczej –ocenił polityk Koalicji Obywatelskiej.