"To była zbrodnia na narodzie polskim". Mocne słowa Morawieckiego

Dodano:
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Tomasz Waszczuk
W 41. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, nie możemy pozwolić by ofiary tego czasu i reżimu komunistycznego zostały zapomniane – apeluje premier Mateusz Morawiecki.

41 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku władze PRL wprowadziły na terenie całego kraju stan wojenny

Oznaczało to zakończeni trwającego od sierpnia 1980 r. czasu odzyskiwania przez społeczeństwo swobód obywatelskich i łagodzenia opresyjności komunistycznego reżimu, potocznie zwanego "Karnawałem Solidarności". Ukonstytuowała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego – pozakonstytucyjny organ pod przywództwem Wojciecha Jaruzelskiego, mający administrować stanem wojennym. Rozpoczął się okres odwrotu od zdobyczy Sierpnia, ograniczania wolności, represji. Na ulice wyprowadzono wojsko, zmilitaryzowano zakłady pracy, zdelegalizowano NSZZ "Solidarność", zamknięto niemal wszystkie tytuły prasowe.

Morawiecki: Stan wojenny nie był historyczną koniecznością

O znaczeniu wydarzeń z grudnia 1981 roku mówi premier Mateusz Morawiecki, który opublikował wpis w mediach społecznościowych.

"Mówi się, że czas leczy rany, ale też zaciera pamięć. Dziś, w 41 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, nie możemy pozwolić by ofiary tego czasu i reżimu komunistycznego zostały zapomniane. To bardzo ważne nie tylko dla naszej historii, ale także współczesności" – podkreśla szef rządu.

"Po latach już wiemy, że stan wojenny nie był żadną historyczną koniecznością ani obroną przed interwencją ZSRR, jak próbował nam wmawiać przez lata Jaruzelski, jego ekipa i Ci, którzy korzystali na tej narracji, również po roku 89. To była - wciąż nierozliczona – zbrodnia na narodzie polskim, która, oprócz niezliczonej ilości bitych i uwięzionych, pochłonęła ponad 100 ofiar. Sprawców nigdy nie wykryto" – pisze dalej Morawiecki.

"Stan wojenny to stracone szanse na normalność, demokratyzację, rozwój gospodarczy, wolność. Przez niego Polska straciła ponad milion ludzi, którzy udali się na emigrację" – dodaje premier.

"Cieszę się, że po latach coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, czym tak naprawdę był stan wojenny. Dzieje się to dzięki polityce Prawo i Sprawiedliwość, która jest odzwierciedleniem prawdziwych ideałów Solidarności i uwzględnia tamte podstawowe solidarnościowe postulaty" – czytamy dalej.


Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...