URE zatwierdził nowe taryfy. Ile zapłacimy za prąd w 2023 roku?

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / Domena Publiczna
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy sprzedaży energii elektrycznej na rok 2023.

W sobotę URE zatwierdził nowe taryfy na sprzedaż energii pięciu tzw. sprzedawcom z urzędu oraz pięciu największym spółkom dystrybucyjnym.

Do pierwszej grupy należą: PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Enea i Energa Obrót oraz, wyjątkowo, Tauron Sprzedaż GZE, która do tej pory była zwolniona z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia.

Regulator zatwierdził również taryfy pięciu największym dystrybutorom energii (OSD): PGE, Tauron, Enea, Energa i Stoen Operator. Taryfy dystrybucyjne zatwierdzane są dla odbiorców wszystkich grup taryfowych (również dla biznesu i przemysłu).

Limity cen

Najważniejszą informacją dla klientów indywidualnych jest wprowadzenie przez rząd limitów cenowych na energię elektryczną. Decyzja ta ma związek z obecną, niestabilną sytuacją na rynkach, przede wszystkim węgla i gazu.

Ceny prądu dla gospodarstw domowych zostały zamrożone na poziomie taryf dla spółek obrotu ze stycznia 2022 roku. Stare ceny będą jednak obowiązywały do określonych limitów: 2 tys. kWh / 2,6 tys. kWh / 3 tys. kWh.

Co więcej, za zużycie energii ponad te wielkości, sprzedawca energii nie będzie mógł pobrać ceny wyższej niż 0,693 zł/kWh. Co jeśli rodzina przekroczy w roku wyznaczony limit? Jak tłumaczy URE, wtedy "za każdą kilowatogodzinę (kWh) dostarczoną ponad limit będą obowiązywały stawki opłat dystrybucyjnych zgodne z zatwierdzonymi przez Prezesa URE taryfami operatorów na 2023 rok".

Z wyliczeń URE wynika, że po przekroczeniu ustawowego limitu, średnia miesięczna opłata za prąd dla gospodarstwa domowego będzie większa o ok. 60 proc. w stosunku do poprzedniego roku. W kwotach bezwzględnych będzie to od 85 do 90 złotych więcej co miesiąc. Stawki różnią się w zależności od operatora/dostawcy energii elektrycznej.

Skąd wzrost opłat?

W swoim komunikacie URE wskazuje także na powody wzrostu opłat za energię elektryczną.

"Przyczyną rosnących od wielu miesięcy cen energii elektrycznej jest niestabilna sytuacja na rynkach surowców, przede wszystkim gazu i węgla, która przekłada się na wysokie ceny prądu w obrocie hurtowym" – czytamy.

Natomiast za wzrost cen taryf w sektorze dystrybucji odpowiedzialne są: wysokie koszty zakupu energii elektrycznej na pokrycie strat sieciowych, wzrost taryfy operatora systemu przesyłowego, czyli Polskich Sieci Elektroenergetycznych, rosnąca inflacja oraz inwestycje w rozwój i modernizację sieci elektroenergetycznych.

Źródło: URE
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...