Ważne zmiany w emeryturach dla rolników. Olbrzymi koszt
Rząd przyjął projekt ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, który ma na celu powiązanie wysokości emerytury podstawowej z wysokością najniższej emerytury określonej w przepisach emerytalnych, wynika z wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego. Koszt tej zmiany to ponad 2 mld zł.
Szef rządu podczas konferencji prasowej stwierdził, że minimalna emerytura rolnicza po 25 latach opłacania składki nie może być niższa niż minimalna emerytura w systemie powszechnego ubezpieczenia. Koszt tej zmiany pokrywany ma być z budżetu państwa.
Kowalczyk: Stabilizacja poziomu emerytur
Projekt ma na celu także zmianę przepisów w zakresie waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych rolniczych.
–Te rozwiązania stabilizują poziom emerytur. To jest kolejny etap wyrównywania emerytur rolników i emerytur z ubezpieczenia powszechnego - dodał wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk.
Emerytura podstawowa stanowi podstawę wymiaru świadczeń emerytalno-rentowych rolniczych - świadczenia te wypłaca się w kwocie odpowiadającej iloczynowi wskaźnika wymiaru ustalanego na podstawie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników i aktualnej emerytury podstawowej. Obecnie emerytura podstawowa (od dnia 1 marca 2022 r. wynosi 1 084,58 zł) jest niższa od najniższej emerytury (która od dnia 1 marca 2022 r. wynosi 1 338,44 zł).
Morawiecki podsumował lata swoich rządów
W specjalnym podsumowaniu na łamach "Super Express" Morawiecki mówił o tym, z czego jest dumny oraz o obietnicach, jakich nie zdołał spełnić podczas 5 lat jego rządów.
W rozmowie z gazetą premier przyznał, że jego największą dumą jest wprowadzenie 13. i 14. emerytury. Jak powiedział, "to właśnie seniorzy, polscy emeryci byli główną poszkodowaną grupą w czasach III RP i zrobię wszystko, żeby środki w budżecie na 13 i 14 emerytury oraz ponadnormatywne waloryzacje były zagwarantowane".
– Ważne jest to, żeby seniorzy wiedzieli, że będą mogli liczyć kilka razy do roku na dodatkowy zastrzyk pieniędzy, który pomoże czasami kupić lodówkę czy dodatkowe leki – powiedział premier.