Skandal szpiegowski w Niemczech. Podwójny agent pracował dla Rosji

Dodano:
Berlin, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Niemiecki wywiad zdemaskował w swoich szeregach podwójnego agenta, który pracował dla Rosji.

O głośnym skandalu szpiegowskim w Niemczech pisze magazyn "Der Spiegel".

Pracownik tamtejszej Federalnej Służby Wywiadowczej (BND) potajemnie pracował dla Rosji. Funkcjonariusz Karsten L. został w środę aresztowany pod zarzutem zdrady, a jego mieszkanie i biuro przeszukane.

Niemieccy dziennikarze ustalili, że mężczyzna przekazywał tajne informacje rosyjskiemu wywiadowi. Inne szczegóły śledztwa nie zostały jeszcze ujawnione. Według "Spiegla" kanclerz RFN Olaf Scholz został poinformowany o tym, co się dzieje kilka tygodni temu.

Rosyjski wywiad penetruje Niemcy

Szpiedzy z Rosji byli w ostatnich latach wielokrotnie demaskowani w Niemczech. W listopadzie sąd w Düsseldorfie skazał podpułkownika rezerwy na rok i dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu. Mężczyzna kontaktował się oficerami rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i przekazywał im informacje o rezerwistach w Niemczech.

Wiosną sąd w Monachium skazał naukowca z Uniwersytetu w Augsburgu na rok więzienia w zawieszeniu. Profesor przekazywał rosyjskim tajnym służbom informacje o europejskim systemie rakietowym.

Szpieg CIA w BND

W samej BND (Bundesnachrichtendienst) ostatnia głośna afera szpiegowska miała miejsce w 2014 roku, kiedy to aresztowano oficera wywiadu odpowiedzialnego za pocztę i rejestrację informacji niejawnych w wydziale stosunków zagranicznych.

Według doniesień prasowych był on szpiegiem CIA od 2008 roku i przekazał Amerykanom prawie 220 teczek dokumentów BND, w tym 3500 prawdziwych nazwisk niemieckich agentów.

Później, według "Spiegla", zaoferował się Rosjanom jako szpieg i wysłał trzy dokumenty z BND do rosyjskiego konsulatu generalnego w Monachium. Ostatecznie niemiecki sąd skazał go na osiem lat więzienia za zdradę stanu.

Źródło: The Insider
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...