"Głupi homofob". Polski aktor w ogniu krytyki
Znany aktor Tomasz Karolak był niedawno gościem w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski", gdzie zdecydował się opowiedzieć o prywatnych sprawach swojej córki.
Artysta relacjonował, że 15-latka na pewnym etapie życia miała problemy z tożsamością płciową i identyfikowała się jako mężczyzna.
– Poszła do tej szkoły wojskowej i odnalazła tam dyscyplinę, której w szkole artystycznej brakuje. Znalazła miłość i przestała być Marcelem, bo była przez jakiś czas Marcelem. Wcześniej zastanawiała się nad swoją tożsamością. Ciężko było, nie powiem – żalił się Karolak.
– Lena była cosplayerką (osoba tworząca przebrania i wcielająca się w postacie fikcyjne - red.), na fali mangi i tego wszystkiego, gdzie nie ma bohaterów heteroseksualnych, a wszyscy są bardzo otwarci. W czasie pandemicznych nauk weszła w ten bardzo niebezpieczny świat – skarżył się aktor.
Daukszewicz ostro o wypowiedziach Karolaka
Wywody znanego aktora skrytykował autor artykułów i gier planszowych Aleksander Daukszewicz, syn satyryka Krzysztofa Daukszewicza.
"Kuba Wojewódzki ma prawdziwy dar – potrafi wyciągnąć ze swoich rozmówców to, co najgorsze. Tym razem w podkaście Wojewódzki/Kędzierski gościł Tomasza Karolaka. Jeden z ulubionych aktorów Polaków postanowił podzielić się historią rodzinną, którą streszczę Wam w kilku punktach z dodatkowym komentarzem. Przygotujcie się mentalnie" – relacjonuje Daukszewicz na Facebooku.
"Córka Karolaka poszła do liceum o profilu artystycznym. No i natychmiast zaczęła kwestionować własną płeć i kazała mówić na siebie Marcel. – Wiadomo, artyści to lewaki mogące siłą woli zmienić orientację a nawet płeć Twojego dziecka. Uważaj rodzicu!" – drwi we wpisie.
"Dodatkowo była cosplayerką »na fali mangi i tego wszystkiego, gdzie nie ma bohaterów heteroseksualnych, a wszyscy są bardzo otwarci«. – To bardzo cenne uwagi dzięki którym możemy mieć pewność, że Karolak (wbrew temu co mówi), nie przyjrzał się »temu wszystkiemu« ani nawet mandze. Uznać »otwartość« za coś złego oczywiście można, pod warunkiem, że jest się głupim homofobem" – dodał Daukszewicz.