Szef armii Ukrainy: Odzyskaliśmy 40 proc. terytoriów zajętych przez Rosję od lutego
Naczelny dowódca armii ukraińskiej podsumowując rok 2022 powiedział, że w ciągu dziesięciu miesięcy wojny Ukraina była w stanie wyzwolić 28 proc. swojego terytorium zajętego przez Rosję przed i po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę, czyli łącznie z Krymem i terytoriami samozwańczych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej.
Według Załużnego, w ostatnich miesiącach Siły Zbrojne Ukrainy wyzwoliły około 40 tys. kilometrów kwadratowych Ukrainy, co stanowi 40 proc. tego, co Rosja przejęła po 24 lutego 2022 r., gdy rozpoczęła się inwazja.
Tłumaczył, że w tej chwili linia frontu na lądzie rozciąga się na prawie 4 tys. kilometrów, a na odcinku 1500 kilometrów toczą się aktywne działania wojenne.
Kontrofensywa armii ukraińskiej
Generał zaznaczył, że w czasie wojny Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się ewakuować ze strefy walk ponad 600 tys. osób, a także oczyścić ponad 1300 hektarów terytoriów z obiektów wybuchowych.
Późnym latem i wczesną jesienią armia ukraińska przeszła do ofensywy, w wyniku której udało się jej wyzwolić rozległe terytoria zajęte przez Rosję po 24 lutego. W szczególności do połowy września Siły Zbrojne Ukrainy prawie całkowicie wyzwoliły obwód charkowski, a w listopadzie wojska ukraińskie wkroczyły do Chersonia.
Dla Rosji wojna to "specjalna operacja wojskowa"
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od władz w Kijowie "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.
Według sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii przeprowadzonego w grudniu, 85 proc. Ukraińców uważa, że jakiekolwiek ustępstwa terytorialne w negocjacjach z Rosją są niedopuszczalne. Tylko 8 proc. jest zdania, że dla osiągnięcia pokoju i zachowania niepodległości Ukraina może oddać część swojego terytorium.