Biskupi greckokatoliccy o reformie kalendarza. "Parafie będą mogły same wybrać"

Dodano:
Wierni podczas liturgii w soborze św. Mikołaja w Białymstoku Źródło: PAP / Michał Zieliński
W orędziu na Boże Narodzenie duchowni Kościoła greckokatolickiego w Polsce zapowiadają reformę kalendarza liturgicznego.

Biskupi zwracają uwagę, że oprócz wyjątkowej atmosfery, Boże Narodzenie wiąże się z przygotowywaniem domu i stołu na ten święty czas, a czynności te zajmują dużo czasu i wymagają dużego nakładu pracy. Z tego powodu – zauważają – Boże Narodzenie "zaczynamy wyczerpani i zmęczeni, zapominając o najważniejszej rzeczy: co oznacza i jakie jest religijne znaczenie tych świąt" – przekazała w środę Katolicka Agencja Informacyjna.

Hierarchowie zachęcają do wsłuchiwania się w treści głoszonych kazań, czytanych tekstów liturgicznych oraz śpiewanych kolęd "o głębokim znaczeniu świąt Bożego Narodzenia".

Czas świąt Bożego Narodzenia

Wprowadzeniem biskupi zapowiedzieli, że od następnego Bożego Narodzenia parafie będą miały możliwość obchodzenia świąt według kalendarza gregoriańskiego, czyli powszechnego. Szczegółowe wskazania w tym zakresie zostaną podane wkrótce. "Niezależnie od indywidualnych przekonań prosimy wszystkich, aby nie zapominali, że głównym momentem jest przyjście Zbawiciela na świat dla naszego zbawienia, a nie dokładna data tego wydarzenia. W całym chrześcijaństwie data obchodów Bożego Narodzenia była warunkowa. Gdyby Chrystus chciał, abyśmy dokładnie wiedzieli, kiedy się urodził, prawdopodobnie by nam to powiedział. Jednak żaden z ewangelistów nie pozostawił nam takiej informacji" – czytamy w orędziu.

Pasterze Kościoła greckokatolickiego w Polsce zauważyli, że ze względu na wojnę na Ukrainie tegoroczne święta Bożego Narodzenia drastycznie różnią się od tego, jak obchodzono je w poprzednich latach. "Dla wielu rodzin na Ukrainie będą to bardzo smutne święta, bo przy świątecznym stole może zabraknąć kogoś z najbliższych, który zginął na froncie, jako bohater-obrońca" – napisali biskupi w komunikacie.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...