Przyłębska odpowiada sędziom TK, którzy chcą jej ustąpienia

Dodano:
Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego Źródło: PAP / Marcin Obara
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska odpowiedziała sędziom TK, którzy chcą jej ustąpienia ze stanowiska.

6 z 15 sędziów Trybunału Konstytucyjnego domaga się od prezes Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent wskaże nowego prezesa. Sędziowie ci przekonują, że kadencja Przyłębskiej upłynęła 20 grudnia.

Pismo w tej sprawie podpisali, jak podała "Rzeczpospolita", sędziowie Wojciech Sych, Jakub Stelina, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski, Bogdan Święczkowski oraz Mariusz Muszyński.

Tymczasem Przyłębska chce pozostać na stanowisku prezesa TK do grudnia 2024 roku, czyli do końca swojej dziewięcioletniej kadencji sędziowskiej.

Prezes TK nie ma zamiaru ustępować

Przyłębska przekazała w czwartek odpowiedź, jakiej udzieliła szóstce sędziów. Jak cytuje "Super Express", jej zdaniem pismo „"nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowe", ponieważ została powołana na prezesa w czasie, gdy przepisy mówiące o 6-letniej kadencji jeszcze nie obowiązywały. Zdaniem prezes Trybunału "niedopuszczalna jest wykładnia, zgodnie z którą zastosowanie mają przepisy z mocą wsteczną, gdy o takiej mocy ustawodawca jednoznacznie nie postanowił".

Kiedy kończy się kadencja Przyłębskiej? Padła jasna odpowiedź

W opinii przekazanej Polskiej Agencji Prasowej podpisanej przez przewodniczącego Rady Legislacyjnej KPRM prof. Marka Szydłę, prawnika z Uniwersytetu Wrocławskiego czytamy, że kadencja Julii Przyłębskiej jako Prezesa Trybunału Konstytucyjnego upływa w dniu 9 grudnia 2024 roku, "czyli w dniu, w którym upływa również kadencja Julii Przyłębskiej jako sędziego Trybunału Konstytucyjnego, wybranego do pełnienia urzędu sędziego TK przez Sejm RP w dniu 9 grudnia 2015 roku".

Szef Rady Legislacyjnej przypomina, że Julia Przyłębska została powołana przez prezydenta na prezesa Trybunału 21 grudnia 2016 roku, a obowiązujące wówczas przepisy ustawowe nie przesądzały tego, ile czasu trwa kadencja Prezesa TK. "Należało zatem wówczas przyjmować – jak bardzo trafnie stwierdził to sam TK w wyroku z 9 grudnia 2015 roku w sprawie K 35/15 – że »okres sprawowania danej funkcji kierowniczej przez sędziego TK zależał od czasu, jaki pozostawał osobie wybranej do końca jej kadencji jako sędziego TK«" – czytamy.

Jak dodaje, w oparciu o przepisy Konstytucji i akt prezydenta można było ustalić okres sprawowania funkcji przez Prezesa i Wiceprezesa TK.

Źródło: "SE"/PAP/"Rz"
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...