"Żądamy". Morawiecki mocno do Niemców
1 września 2022 r. na Zamku Królewskim w Warszawie uroczyście zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według wyliczeń specjalnego zespołu, należne Polsce reparacje od Niemiec wynoszą ponad 6 bln złotych.
Strona polska wysłała do Niemiec notę dyplomatyczną w październiku, ale odpowiedź nadeszła dopiero tydzień temu. Rząd w Berlinie uważa, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.
Morawiecki: Niezabliźniona rana
Premier Mateusz Morawiecki zamieścił w "Der Spieglu" artykuł, w którym wyjaśnił polskie stanowisko w sprawie reparacji. Jak zauważył, Niemcy dużo miejsca poświęcają kwestii zbrodni przeciwko narodowi żydowskiemu, popełnionych w trakcie II wojny światowej, natomiast w sprawie zbrodni na Polakach "wydaje się, że z trudem przebiło się to, co naziści wyrządzili Polsce".
"Napaść Niemiec na nasz kraj i sześcioletnia okupacja rozdarły ranę, która nie zagoiła się do dziś. Dlatego Polska zwraca się do Organizacji Narodów Zjednoczonych, partnerów w Europie i do Niemców, aby uświadomić im ten problem" – czytamy w niemieckim dzienniku.
Morawiecki przypomniał, że Polska poniosła w czasie II wojny światowej gigantyczne straty, nie tylko materialne, ale także ludzkie.
"„Całe pokolenie polskich artystów, pisarzy i ludzi kultury padło ofiarą totalitarnej machiny wojennej. Ogromny dorobek kulturalny Polski został bezpowrotnie utracony. Zniknął wraz z tysiącami zrabowanych dzieł sztuki, z dziesiątkami zrównanych z ziemią pomników, ze zrabowanymi obrazami, zniszczonymi rzeźbami, w spalonych bibliotekach i archiwach, w splądrowanych muzeach, w ruinach polskich miast i gmin” – pisze polski premier i dodaje, że celem Niemiec było "całkowite zniszczenie" Polski.
Kwestia reparacji
Szef polskiego rządu przypomniał także, że władze PRL zostały zmuszone do zrzeczenia się reparacji. Stwierdza, że decyzja z 1953 roku o zrzeczeniu się odszkodowania od Niemiec jest nieważna, ponieważ została wysłana do rządu NRD. PRL nie utrzymywał bowiem stosunków z RFN.
"Niemcy nie zapłacili – z naszego punktu widzenia – żadnego odszkodowania za zniszczenia na ziemiach polskich ani za historycznie bezprecedensową grabież sąsiedniego kraju" – stwierdza Morawiecki.
Premier wskazał, że "w relacjach między ludźmi, a także między państwami, prawda i sprawiedliwość powinny być najwyższymi wartościami". Z tego powodu Polska żąda, aby niemieccy partnerzy wzięli "polityczną, historyczną, prawną i finansową odpowiedzialność za wszystkie konsekwencje napaści na nasz kraj”.