Wołodin chce konfiskaty majątku Rosjan obrażających kraj i armię

Dodano:
Wiaczesław Wołodin, przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Źródło: Wikimedia Commons
Przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Wieczesław Wołodin grozi odebraniem majątku obywatelom, którzy krytykują działania władz i wojska.

Wołodin oświadczył, że konieczne jest wprowadzenie do kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej klauzuli o konfiskacie mienia Rosjan, którzy wyjechali z kraju, i którzy nadal "publicznie obrzucają Rosję brudem".

"Dzięki naszemu krajowi łajdacy, którzy wyjechali, żyją wygodnie. Za granicą wynajmują nieruchomości, nadal otrzymują tantiemy na koszt obywateli rosyjskich. Jednocześnie pozwalają sobie publicznie obrzucać Rosję brudami, obrażać naszych żołnierzy i oficerów. Czują się bezkarni, wierząc, że sprawiedliwość ich nie dosięgnie" – napisał rosyjski polityk na swoim kanale Telegram.

Według niego konieczna jest konfiskata mienia, aby "zrekompensować szkody", choć zaznacza, że "to oczywiście nie zwróci im sumienia".

W ten sposób Wołodin dołączył do szeregu rosyjski polityków, w tym byłego prezydenta Rosji, a dziś wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Dmitrija Miedwiediewa, którzy domagają się ukarania wyjeżdżających z kraju Rosjan.

Miedwiediew o Rosjanach za granicą: Zdrajcy

Jak przypomina "The Moscow Times", Miedwiediew nazwał takich obywateli "wrogami społeczeństwa" i "zdrajcami". Według niego ludzie, którzy wyjechali, mogą wrócić do Rosji tylko po "uprzednim dokonaniu jednoznacznej publicznej skruchy", a w niektórych przypadkach "tylko na podstawie amnestii lub ułaskawienia".

Poseł Jednej Rosji Oleg Morozow zaproponował "ekstremalne środki" wobec Rosjan zaangażowanych w "działalność wywrotową" za granicą.

Senator Siergiej Cekow postuluje z kolei odebranie mienia Rosjanom, którzy opuścili kraj. Według niego powinno to dotyczyć wszystkich, "niezależnie od tego, czy są gwiazdami, czy informatykami". Jednocześnie podkreślił, że rosyjskie aktywa za granicą już zaczęto konfiskować (z powodu sankcji nałożonych na Rosję za inwazję na Ukrainę - red.).

Źródło: The Moscow Times
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...