"Trzeba ratować naszą wyczerpaną Ojczyznę". Nawalny tweetuje z więzienia
22 marca 2022 lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny został ukarany grzywną w wysokości 1,2 mln rubli oraz skazany na 9 lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za oszustwo oraz obrazę sądu. Nawalny nie przyznał się do zarzutów, a sam proces uznał za motywowany politycznie. Przeciwko opozycjoniście toczy się też proces o "promowanie terroryzmu", za co grozi mu nawet 30 lat więzienia. Działacz jest krytykiem obecnych władz Rosji. Ujawnił m.in. gigantyczną posiadłość Władimira Putina pod Soczi.
"Minęły dwa lata, odkąd wróciłem do Rosji. Spędziłem te dwa lata w więzieniu. Kiedy umieszcza się wpis, taki jak ten, trzeba zadać sobie pytanie: ile jeszcze takich rocznicowych wpisów trzeba będzie napisać?" – napisał na swoim profilu na Twitterze."Naszą biedną, wyczerpaną Ojczyznę trzeba ratować. Została splądrowana, poraniona, wciągnięta w agresywną wojnę i zamieniona w więzienie prowadzone przez najbardziej pozbawionych skrupułów i kłamliwych łajdaków" – pisze opozycjonista.
"Każdy sprzeciw wobec tego gangu – nawet, jeśli tylko symboliczny przy moich obecnie ograniczonych możliwościach – jest ważny. Mówiłem to dwa lata temu i powiem znowu: Rosja jest moim krajem. urodziłem się i wychowałem tu, moje rodzice są tu, założyłem tu rodzinę – znalazłem ukochaną i mam z nią dzieci" – podkreśla Nawalny.
Ostra krytyka aparatu władzy
"Jestem w pełni oddanym obywatelem i mam prawo jednoczyć się z podobnie myślącymi ludźmi i być politycznie aktywnym. Jest nas mnóstwo, z pewnością więcej, niż skorumpowanych sędziów, łżących propagandystów i kremlowskich oprychów" – dodaje Nawalny.
"Nie oddam im mojej ojczyzny i wierzę, że ciemność ostatecznie się rozproszy. Ale tak długo, jak trwa, będę robił co mogę, próbował robić to, co jest słuszne i wzywał wszystkich, by nie porzucali nadziei. Rosja będzie szczęśliwa!" – podsumowuje optymistycznie Aleksiej Nawalny.