"Trzymają nas w szachu". Administracja Bidena o Berlinie
Od czwartku amerykańskie media podają, że Niemcy nie pozwolą sojusznikom na dostarczenie niemieckich czołgów na Ukrainę, aby wspomóc ich obronę przed Rosją, ani na wysyłanie własnych systemów, chyba że Stany Zjednoczone zgodzą się na wysłanie amerykańskich czołgów bojowych.
O sprawie pisał m.in. serwis CNN i dziennik "The Wall Street Journal", który powołał się na wysokich rangą niemieckich urzędników.
Eksport znacznej liczby nowoczesnych, zachodnich czołgów – czemu od dawna sprzeciwiają się europejscy sojusznicy USA i Ukrainy – oznaczałby zauważalną eskalację poparcia Zachodu dla Kijowa. Berlin od dawna obawia się, że taki krok może wciągnąć kraj w bezpośrednią konfrontację z Rosją.
Administracja Bidena o stanowisku Berlina
Jak relacjonuje CNN, warunek stawiany przez niemieckie władze doprowadził do impasu ws. wysłania czołgów.
Amerykańscy urzędnicy wielokrotnie powtarzali, że Niemcy mogą podejmować własne decyzje i że wymagania dotyczące konserwacji Abramsów sprawiają, że przekazanie Ukraińcom akurat tych czołgów jest "trudne". – Nie ma sensu dostarczać Ukrainie czołgów Abrams w tej chwili – tłumaczyła rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh.
– Trzymają nas w szachu – stwierdził natomiast cytowany przez CNN wysoki urzędnik, z administracji prezydenta Bidena.
Jak tłumaczy cytowana przez serwis osoba (wypowiadająca się anonimowo), Berlin nie chce przyjąć żadnych innych ofert, proponowanych przez stronę amerykańską, które mogłyby doprowadzić do wysłania niemieckich czołgów na Ukrainę.
Czołgi dla Ukrainy
Państwa członkowskie NATO mają ponad 2 tys. wyprodukowanych w Niemczech czołgów Leopard, które według londyńskiego Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych uważane są za jedne z najbardziej wyrafinowanych na świecie.
Kilka europejskich rządów, w tym Polska, Finlandia i Dania, zadeklarowało gotowość wysłania niemieckich czołgów na Ukrainę, jeśli uzyskają zgodę Berlina, chociaż żaden nie złożył formalnej prośby. Wielka Brytania zapowiedziała, że wyśle 14 czołgów Challenger 2, starszego odpowiednika Leoparda.