"Kolejna jawna prowokacja". Ambasador Rosji w USA wściekły po doniesieniach amerykańskich mediów
Rosyjski dyplomata odniósł się do doniesień o możliwości wysłania przez USA czołgów Abrams na Ukrainę. Przypomnijmy, że amerykańskie media podały nieoficjalną wiadomość o tym, że administracja prezydenta Joe Bidena finalizuje plany wysłania na Ukrainę około 30 wyprodukowanych w USA czołgów Abrams. Ma to być nie tylko wsparcie dla Ukrainy, ale także zachęta dla pozostałych państw sojuszniczych do przekazania Kijowowi własnych ciężkich wozów bojowych.
Antonow: Rosja zniszczy Abramsy
Ambasador Rosji w USA Anatolij Antonow wydał we wtorek oświadczenie, w którym stwierdził, że rosyjskie siły zbrojne zniszczą wyprodukowane w USA czołgi Abrams i inny sprzęt wojskowy NATO, jeśli zostaną one dostarczone na Ukrainę.
„Jeśli zostanie podjęta decyzja o przekazaniu do Kijowa M1 Abrams, to bez wątpienia amerykańskie czołgi zostaną zniszczone, podobnie jak wszystkie inne próbki sprzętu wojskowego NATO” – czytamy w oświadczeniu rosyjskiej ambasady.
Poproszony o komentarz w sprawie możliwych dostaw czołgów M1 Abrams do Kijowa, Antonow powiedział, że „analiza całej sekwencji działań Waszyngtonu” pokazuje, że Amerykanie „ciągle podnoszą poprzeczkę w zakresie pomocy wojskowej dla swojego marionetkowego rządu”.
– Oczywiście, Waszyngton celowo próbuje zadać nam strategiczną klęskę. Daje „zielone światło” na wykorzystanie amerykańskiej pomocy do ataków na Krym. Obejmuje zbrodnie popełnione przez radykałów przeciwko ludności Donbasu, Zaporoża i regionów Chersoniu – powiedział
– Jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się na dostawę czołgów, nie będzie można uzasadnić takiego kroku argumentami o »broni obronnej«. Byłaby to kolejna jawna prowokacja wobec Federacji Rosyjskiej. Nikt nie powinien mieć złudzeń co do tego, kto jest prawdziwym agresorem w obecny konflikt – dodał Antonow.