"Niepraktyczne". Kolejny sojusznik odmawia Ukrainie

Po przełomowej decyzji o dostarczeniu Ukrainie przez państwa zachodnie czołgów, rozgorzała dyskusja nad kolejnym krokiem na drodze do dozbrojenia ukraińskiej armii - wysłaniu Kijowowi myśliwców. Kwestia ta budzi bardzo duże kontrowersje. Prezydent Stanów Zjednoczonych odmówił swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi Wołodymyrowi Zełenskiemu przekazania myśliwców F-16. Teraz swoje wątpliwości w tej sprawie przekazał Londyn.

Wielka Brytania nie da myśliwców

Według wtorkowego oświadczenia rzecznika Downing Street myśliwce są „niezwykle wyrafinowane i potrzeba miesięcy, aby nauczyć się latać”. Rzecznik dodał, że biorąc pod uwagę te warunki, Londyn uważa, że "wysyłanie tych myśliwców na Ukrainę jest niepraktyczne”.

Przedstawiciel brytyjskiego premiera podkreślił, że Wielka Brytania jest zobowiązana do kontynuowania „dyskusji z naszymi sojusznikami na temat tego, jakie jest właściwe podejście”, jeśli chodzi o pomoc Ukrainie.

Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w poniedziałek, że chociaż Francja nie otrzymała od Ukrainy żadnego wniosku o wysłanie myśliwców, „zasadniczo nic nie jest poza zasięgiem”. Inne narody odmawiają odrzutowców dla Kijowa. W poniedziałek prezydent USA Joe Biden odpowiedział „nie”, zapytany przez reportera, czy wysłałby myśliwce F-16 na Ukrainę.

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius również wykluczył wysłanie myśliwców na Ukrainę, jak wynika z piątkowego wywiadu dla niemieckiej gazety "Süddeutsche Zeitung". – To nie wchodzi w rachubę – miał powiedzieć Pistorius.

Co zrobi Polska?

Czy Polska zdecyduje się przekazać Ukrainie myśliwce F-16? Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz udzielił jednoznacznej odpowiedzi.

"Nie ma tematu przekazania polskich F-16" – stwierdził we wtorek na Twitterze wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział w ten sposób na wpis posła Lewicy Pawła Krutula, który napisał: "Jeżeli MON przekaże Ukrainie polskie myśliwce F-16 zamiast rosyjskich MiG-29, to oznaczać będzie, że się rozbrajamy! Za rządów PiS!".