Ponad 7,9 tys. ofiar śmiertelnych. Dramatyczne doniesienia z Turcji i Syrii
W Turcji i Syrii trwa akcja ratunkowa po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi, pod gruzami wciąż znajdują się tysiące osób. Najnowszy bilans ofiar śmiertelnych w obu krajach to 7926 osób.
Eksperci wskazują jednak, że liczba ta wzrośnie, szczególnie w Syrii, gdzie pomoc humanitarna jest znacznie ograniczona ze względu na wojnę.
Na miejscu pracują ekipy z całego świata, w tym Polska Ciężka Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza HUSAR, w skład której wchodzi 76 strażaków i osiem psów.
Jak relacjonuje komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak, dotychczas polski zespół zdołał wydobyć już z gruzów dziewięć żywych osób. "5.51 czasu lokalnego dziewiąta osoba żywa wydobyta (dziewczynka lat 13). Nasza grupa cały czas w akcji. Kolejna bardzo dobra informacja. Brawo" – relacjonuje w mediach społecznościowych gen. bryg. Bartkowiak.
Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Tysiące ofiar
W poniedziałek około godz. 04:00 w nocy czasu lokalnego w południowo-wschodniej Turcji miało miejsce trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera. Kataklizm nawiedził także Syrię. Tego samego dnia, po godz. 11 (czasu polskiego) nastąpił niemal równie silny wstrząs wtórny.
Służby cały czas intensywnie pracują na miejscu, m.in. udzielając pomocy ofiarom i poszukując osób, które znalazły się pod gruzami. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił siedmiodniową żałobę narodową.
Organizacja Narodów Zjednoczonych podaje, że poniedziałkowe trzęsienie ziemi było najsilniejsze od wstrząsów, które nawiedziły Turcję w 1939 roku.
W związku z katastrofą p rezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podjął decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na trzy miesiące w 10 miastach na południu kraju. Decyzja ta będzie obowiązywać od godz. 1 w środę 8 lutego.