Solidarna Polska o C40: Trzaskowski "wylatał limity na 150 lat". "Hipokryzja"
W poniedziałek podczas konferencji politycy Solidarnej Polski odnieśli się do raportu C40, czyli sieci największych miast na świecie zaangażowanych w walkę ze zmianą klimatu.
Jaki o C40: Skandal i hipokryzja
Europoseł Patryk Jaki zaznaczył, że "podpisanie programu, zgodnie z którym samolotem będzie można polecieć tylko raz na dwa lata, to nie tylko skandal, ale też ogromna hipokryzja".
– Oczekujemy od Rafała Trzaskowskiego, że skoro podpisał już tę deklarację i chce wprowadzić program C40 dla wszystkich, to niech sam da przykład – powiedział polityk.
Jaki zaznaczył, że Polacy nie po to wyszli z komunizmu, aby po raz kolejny wracać do takich pomysłów, jak C40. Stwierdził, że sensem polityki Solidarnej Polski jest rozwój Polski, aby umożliwić Polakom wylot na wakacje “gdziekolwiek będą chcieli, a nie ograniczanie im tego”.
Trzaskowski "wylatał limity na 150 lat"
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta dodał, że prezydent Warszawy przez 4 lata swojej prezydentury "wylatał limity na 150 lat, jakie miałby zwykły człowiek". Dodał, że według założeń raportu "przeciętna warszawska rodzina będzie musiała pożegnać się z wakacjami".
– Rafał Trzaskowski próbował odciąć się od programu C40, mówiąc, że to jakaś paranoja. A tymczasem okazało się, że na ostatnim Campus Polska deklarował, że będzie jak najszybciej realizował te rekomendacje – powiedział Kaleta.
Polityk zaznaczył, że realizacja programu, jakim jest C40, "nie będzie wyglądała w ten sposób, że PO uchwali ustawę ograniczającą spożycie mięsa do 16kg rocznie. Wprowadzą podatki na konkretne dobra, a ludzi nie będzie na nie stać".
Warszawa w grupie C40 Cities
Warszawa należy do grupy C40 Cities, czyli stu miast, które dążą do budowy "sprawiedliwych społeczności". W raporcie, jaki dla tej organizacji przygotowali badacze z Leeds, zarekomendowano kroki w celu "ratowania klimatu". Znalazły się tam m.in. zapisy o ograniczeniu spożycia mięsa, nabiału, zakupu ubrań, aut, czy podróży lotniczych.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski oznajmił ostatnio na Twitterze, że Warszawa nie wprowadzi żadnych ograniczeń w jedzeniu mięsa. W odniesieniu do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o "wielkim szaleństwie" napisał: "rozumiem, że manipulacja kolegów się spodobała. Proszę raczyć się befsztykami na Żoliborzu latami – do woli! Kto bogatemu rentierowi zabroni".