"Wsparcie wojskowe zacznie spadać". Szef CIA ostrzegł Zełenskiego

Dodano:
William Burns, dyrektor CIA Źródło: PAP/EPA / SAUL LOEB / POOL
Według nieoficjalnych informacji, szef CIA Wiliams Burns ostrzegł prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przed możliwymi cięciami w pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Burns podczas styczniowego spotkania z Zełenskim wezwał go do "jak najszybszego poczynienia postępów na polu bitwy" w obawie, że "wsparcie wojskowe zacznie spadać". Informuje o tym Politico, powołując się na dwóch ukraińskich urzędników.

Według anonimowego doradcy Zełenskiego, Kijów jest zaniepokojony tym, że niektórzy urzędnicy administracji USA "z przyjemnością wykorzystują Kongres jako pretekst do ograniczenia pomocy wojskowej", aby zachęcić Ukrainę do wyrażenia zgody na zmniejszenie celów wojskowych.

–Myślę, że zarówno na Kapitolu, jak i w administracji (prezydenta USA - red.) są ludzie, którzy chcą skalibrować pomoc tak, aby zachęcić Ukraińców do zawarcia jakiegoś układu (z Rosją - red.) – powiedział rozmówca Politico.

Szwajcarskie media: USA oferowały Rosji część Ukrainy

Według doniesień "The Washington Post", Burns złożył w styczniu tajną wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z Zełenskim. Według źródeł WP, szef CIA poinformował ukraińskiego prezydenta o swoich oczekiwaniach co do "planów militarnych Rosji na najbliższe tygodnie i miesiące".

Szwajcarska gazeta "Neue Zürcher Zeitung" (NZZ) napisała, że Burns zaproponował plan pokojowy, który zakładał przekazanie Rosji około 20 proc. terytorium Ukrainy w zamian za zakończenie wojny. Moskwa i Kijów odrzuciły tę propozycję. "W Kijowie odrzucają wszelkie propozycje podziału ich terytorium, a w Moskwie są pewni, że wojnę na dłuższą metę wygrają" – przekazali rozmówcy "NZZ". Doniesieniom tym zaprzeczył zarówno Biały Dom, jak i Kreml.

Władze w Kijowie oficjalnie zrezygnowały z negocjacji z Moskwą po aneksji czterech regionów Ukrainy pod koniec września ub.r., kiedy prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że obwody chersoński, zaporoski, doniecki i ługański weszły w skład Federacji Rosyjskiej.

Źródło: Politico / The Washington Post / The Moscow Times
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...